"W ciągu 51 dni od urodzenia widziałam swojego syna dwa razy. To jest nieludzkie
Łzy matek i ojców - to dramat całych rodzin związany z rozłąką przez pandemię. Niektóre rodziny zostały rozdzielone na długie tygodnie, a nawet miesiące. Czy takie obostrzenia faktycznie są w pełni uzasadnione?
t.....n z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 185
Komentarze (185)
najlepsze
@megawatt: po co głupoty piszesz? Wcześniaka się normalnie odwiedza.
@megawatt: Głupoty opowiadasz. Mamy wcześniaka i od samego początku był cały czas z nami
A najbardziej mnie wkurza to że każdy wszystko zwala na pandemię, coby się nie stało to winna pandemia. Jak na wojnie, była wojna i usprawiedliwiała każda patologię, teraz jest pandemia i wszystko usprawiedliwia.
Ale to, że lekarze mają praktyki w innych placówkach, pielęgniarki chodza na przerwie po zakupy i do knajp, to luzik. Nie są też separowani od rodzin czy znajomych. Ale to rodzic jest zagrożeniem. Farsa.
Nie wiem jak to dokładnie przebiega u dzieci, ale skutki takiej rozłąki mogą okazać się gorsze niż tylko chwila tęsknoty rodziców za dzieckiem. I może ta
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Ale niech zgadnę. Wymigujesz się z dostarczenia dowodów bo to sobie wymyśliłeś?