Byłam dziś z synem pierwszy raz w życiu w szkole muzycznej, na tak zwanej lekcji przygotowawczej, synowi wstepnie się podoba, wybraliśmy organy, więc trochę oryginalnie:D ja śpiewam sopran, więc mam nadzieję, że po mnie zdolność do muzyki jakoś odziedziczył (ʘʘ) zobaczymy później jak to będzie, jak narazie pozytywnie () #rodzicielstwo #muzyka #gownowpis #szkolamuzyczna #instrumenty
TrisssMerigold - Byłam dziś z synem pierwszy raz w życiu w szkole muzycznej, na tak z...

źródło: temp_file9099562086568077616

Pobierz
Matka przejechała własne dwuletnie dziecko.
https://www.nbcphiladelphia.com/news/local/child-hit-by-car-philadelphia/3853581/?amp=1

Tylko na chwilę "double parked", tzn zaparkowała obok innego samochodu, żeby rozładować zakupy. Wyszła, żeby go przeparkować, a za nią, tak że tego nie zauważyła, wyszło jej dwuletnie dziecko. Kobieta ruszyła do przodu i je uderzyła. Wkrótce po przewiezieniu do szpitala dziewczynka zmarła.


#suv #samochodoza #samochody #wypadek #parkowanie #tatacontent #rodzicielstwo
Yelonek - Matka przejechała własne dwuletnie dziecko.
https://www.nbcphiladelphia.com...

źródło: image

Pobierz
Czujniki nie wykryją wszystkiego i zdarza im się dać false positive, więc czasem się je ignoruje.


@Yelonek: lol, ja nigdy nie ignoruje czujników i nigdy mnie nie oszukały, skuteczność 100%. I to wszystko w 16 letnim pastuchu.
  • Odpowiedz
  • 1
dwulatek to zmieści się nawet za fiatem pandą.


@wykopyrek: Dlatego #!$%@? czubów co jeżdżą po chodniku.

Jak ktos jest debilem i nieodpowiedzialnym rodzicem to zadne systemy i auta premium nie pomogą


@jurek-gagarin: Wiadomo, że najlepiej zwalić na rodziców. Muszą przez 100% czasu wisieć nad dzieckiem jak helikopter i pilnować. A jak 10 latek idzie sam przez pasy to nie moja wina go przejechałem. Hurr durr gdzie byli rodzice.
  • Odpowiedz
@fishol kupienie dla całej rodzinę iPhone i wbudowana aplikacja Apple gdzie możesz blokować pojedyncze aplikację i masz pełny wgląd w telefon dziecka
  • Odpowiedz
Jak widzę jak niektórzy znajomi się zajmują dziećmi to jestem w szoku czasami. Nie chodzi mi tutaj o jakieś pierdoły bo każdy wychowuje jak chce ale fundamenty. W jednym przypadku dziewczynka 5,5 lat ledwo mówi i poprawiło się tylko dlatego że poszła niedawno do szkoły, matka pracuje tylko w łikendy a tak to siedzi w domu i co robi? Nie rozumiem jak można z własnym dzieckiem nie rozmawiać, nic dziewczynce nie tłumaczy,
  • 12
@Filemon89 z jednej strony super chwilę a z drugiej życie tak się zmienia i nikt nie uprzedza że będzie tak ciężko że współczuję.
Rób sobie pamiątkowe fotki i selfiaki bo jak podrośnie będzie ciekawe jak wyglądało
  • Odpowiedz
Jak było u was z rodzicami, gdy byliście mali? To normalna praktyka, że przy obcych ludziach wasza matka nigdy was nie broniła?

Przez jeden wpis na wykopie przypomniało mi się, że jako gówniak miałem nadwagę i gdy chodziłem z matką na "bilans", tam wyszło, że mam słaby wzrok i pierwsze co pielęgniarka powiedziała to, że trzeba schudnąć. Nie wiem czemu, ale no wtedy było mi jakoś wstyd i chyba pojawiły mi się
@Neobychno moja matka mnie broniła na zewnątrz. W domu za to mnie gnoiła i biła. Potrafiła mnie uderzyć, powiedzieć że jestem głupia, nic w życiu nie osiągnę itd, po czym zadzwonić do koleżanki i mówić jakie ma mądre dziecko. To co mnie nauczyła to, że chce być lepszą matką niż ona. Poprzeczka nie jest wysoko ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Najgorsze co można zrobić dziecku to wpoić mu strach przed życiem.
Bądź pokorny
Ustępuj głupszemu
Nie wyróżniaj się
Musisz mieć dobre stopnie bo inaczej będziesz nikim
Potem w wieku 20 lat zdajesz sobie sprawę że 80% tego co mówią twoi starzy jest przepuszczone przez ich postkomunistyczny filtr.

Jak to się dzieje że niektórzy dziarają sobie łapy i mają #!$%@? na to co reszta o nich pomyśli.
Jak to jest że niektórzy potrafią
  • 326
@GrimesZbrodniarz

Najgorsze co można zrobić dziecku to wpoić mu strach przed życiem.

Bądź pokorny

Ustępuj głupszemu

Nie wyróżniaj się

Musisz mieć dobre stopnie bo inaczej będziesz >nikim


True, ale jakbym zapytał moich starych dlaczego tak robili to i tak by stwierdzili że to jest dobre wychowanie
  • Odpowiedz
@GrimesZbrodniarz: sam zostałem wychowany w takim "dobrym wychowaniu". Aż dziwne, że udało mi się z tego trochę wyrwać. Niestety wiele rzeczy we mnie zostało. Dzisiaj sam mam dziecko i powtarzam jej od samego początku, żeby brała życie garściami, szkła do przodu, nie bała się podejmowac decyzji, chociażby miało wyjść w przyszłości, że nie było warto. Ma umieć się bronić słownie. Żadnego ustepowania głupszemu. I najgorsze co mi wmowili to "pokorne ciele
  • Odpowiedz
Dzień dobry, pomyślałem że podzielę się tutaj dość silnym aczkolwiek smutnym wspomnieniem. Miałem jakieś 5 lat i od miesiąca mocno chorowałem, mama była zmęczona opieką nade mną. Wtedy miałem się zważyć i matka powiedziała że jak będę ważyć mniej niż 20 kg(dokładnie już nie pamiętam ile to było kg) To spuści mi #!$%@?. 5 letni ja wszedł na wagę i pokazało 19 kg, przestraszony ja spojrzałem się na mamę po czym dostałem
#przegryw #przegrywpo30tce #tinder #badoo #zwiazki #rozowepaski #samotnosc #rodzicielstwo

Jeśli ktoś uważa, że wrzucam to z pretensjami w stronę tej kobiety, to się myli. Tak już po prostu jest. Jak wchodzi się w życie kobiety, która ma już dzieci, to zawsze będzie się tylko dodatkiem, tym na drugim, a może i na trzecim miejscu. Można zaakceptować tę swoją pozycję, albo po prostu nie wiązać się z taką kobietą. I nie ma znaczenia czy
Kopytnik_1 - #przegryw #przegrywpo30tce #tinder #badoo #zwiazki #rozowepaski #samotno...

źródło: Screenshot_20240430-161628~3

Pobierz
@Kopytnik_1: brutalna prawda ale dla świadomej, dorosłej osoby zawsze najwyżej będziesz na drugim miejscu. Pierwsze miejsce to zawsze powinno być JA.
Jeśli oczekujesz bycia najważniejszym to szukasz zastępczej mamy/taty
  • Odpowiedz
Pierwsze miejsce to zawsze powinno być JA.


@darknightttt: Urojenia narcyzki

W zdrowym związku oboje partnerów stawia siebie wzajemnie na pierwszy miejscu. Jeśli ktoś patrzy tylko na siebie to wiadomo że zaburzony i omijać wariatkę/wariata bo w takim ustawienia będzie traktowała partnera jako narzędzie do spełniania siebie.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Zdrowe osoby, które świadomie zrezygnowały z posiadania dzieci zrezygnowały z całego życia. Wyjątkiem są ludzie, którzy poświęcili się pracy na rzecz pomocy innym albo pracy, która realnie przyczynia się do rozwoju ludzkości. Wyjątkami są także ludzie, którzy zrezygnowali z dzieci z powodu poważnych problemów natury genetycznej albo psychologicznej.

Cała reszta wypisała się z jakiejkolwiek odpowiedzialności i sensu istnienia, ograniczając się do prymitywnego trwania, stymulowanego przez kolejne zastrzyki dopaminy w
@mirko_anonim: mocna odklejka. Ludzkość ma problem z wieloma rzeczami, a dzietność nie jest jedną z nich. Wręcz obiektywnie dla komfortu ludzi jak i ekosystemu optymalniejsza byłaby mniejsza populacja planety. Stawianie reprodukcji na szczycie działań w kierunku poprawy ludzkości to jakieś nieporozumienie.
  • Odpowiedz
Projekt dziecko:
- level 30+ both players
- do rozwiązania ok.12-15 msc,
- pierwszy produkt,
- mieszkanie spłacone prawie
- samochód jest (6 letnie, ale zadbane)

Czy 50 k poduszki finansowej na start wystarczy?

Pewnie partnerka wypadnie z rynku pracy na przynajmniej 6-8 msc, a to ona jest głównym żywicielem rodziny (zarabia 2x więcej niż ja) ale widzę ze są jakieś 800 plusy wiec przy racjonalnym zarządzaniu kupka nie powinna szybko malec.
@rachuneksumienia: Nie chodzi o to ale w życiu jest tyle zmiennych, że nie da się wszystkiego przewidzieć. A z tego co czytam masz warunki zdecydowanie powyżej przeciętnych warunków życia w PL. Liczyć wszystko jak inwestycje jest głupim podejściem do życia. Normalnie stać Ciebie na dziecko, a dziecko zawsze będzie drenować portfel i pod względem finansowym zawsze będzie nie opłacalne. Tyle, ze rodzina to nie księgowość i da się wszystko ogarnąć.
  • Odpowiedz
skad na wykopie taka pogarda do dzieci? Znaczy rozumiem, ze mozna nie lubic/niechciec dzieci i w sumie to spoko - indywidualna sprawa kazdego ale coraz wiecej wpisow czytam gdzie zamiast „dziecko” ludzie pisza bachor/gowniarz/bekart/gnoj etc nawet jesli pisza o hipotetycznym dziecku a nie konkretnym ktore zalazło im za skóre. Rozumiem nie lubic ludzi ktorzy rozwalaja przystanki i smietniki, nie lubic ludzi robiacych „grafiti” na elewacji czy dracycj ryja pijusów, ale zeby wyrazac
@ZielonyRozpustnik: Bo dzieci są passe. Nowomowa sprowadziła rodzinę do tworu patologicznego, a że ludzie z reguły są podatni na wypowiadanie tego co kiedyś zasłyszeli to panuje taka retoryka. Nie pamięta wół jak cielęciem był. Jestem ciekaw czy miło było co niektórym czytać o sobie takie treści, mimo, że na to wcale nie zasłużyli. Dziwne czasy nastały, a później dziwią się dlaczego przyrost naturalny praktycznie nie istnieje. Więcej propagandy system wytrzyma.
  • Odpowiedz
@ZielonyRozpustnik "kazdy z nas tym dzieckiem kiedys byl"

Jeden z najdebilniejszych tekstów. No i co z tego? Potępiałabym swoje zachowanie jako gowniaka, gdybym zachowywala się jak rozwydrzony gowniak. Zadaniem rodzica jest tego gowniaka ogarnąć, to raczej ze względu na rodziców którzy maja wywalone lub zapalenie bombelkowe mózgu jest niechęć wobec ich potomstwa. Inaczej podchodzi się do dzieciaka który w razie ataku szału lub innego nieodpowiedniego zachowania jest hamowany przez rodziców (wtedy się
  • Odpowiedz