Policja naraziła audytora na utratę zdrowia? Dowód wprost!
Policja łamie prawo, nie stosuje się do zaleceń sanitarnych, twierdzi że istnieje uzasadnione podejrzenie, że nagrywający działał niezgodnie z prawem. Wyciągniemy konsekwencje wobec nich i najprawdopodobniej nie tylko wobec nich. Jeśli masz ochotę i możliwości, to możesz nas wesprzeć...
BotRekrutacyjny z- #
- #
- #
- #
- 95
Komentarze (95)
najlepsze
Ale też, z drugiej strony, jest to okropnie żenujące, nawet nie tyle fakt, że mamy tak niedouczonych funkcjonariuszy, ale to że większość z nich nie umie przyznać się do błędu i przeprosić.
@text: zgadza się, chociaż z tego co zrozumiałam to facetowi nie chodziło o samo podejrzenie, tylko o UZASADNIONE podejrzenie. Kwestionował tylko to.
W tym konkretnym przypadku przestępstwem wyłoby wtargnięciem na teren bazy wojskowej.A te kołki mieli jedynie jakieś podejrzenie że coś legitymowany zrobił wbrew prawu.Nikt nie zgłosił wtargnięcia do bazy.Czego tu nie rozumieć?
A to że Audyt Obywatelski prowokuje to co tym złego?Robi to w zgodzie z prawem.A do tego te kołki swoich uprawnień i obowiazków nie znaja.Czyli absolutnie słusznie można ich prowokować.Lepiej tak czy jak z Igorem Stachowiakiem się stało?Rusz mózgiem
§ 2. 1. Policjant, który przystępuje do czynności służbowych związanych z wykonywaniem uprawnień określonych w § 1 pkt 1-3, 5, 7 i 8, jest obowiązany podać swój stopień, imię i nazwisko w sposób umożliwiający odnotowanie tych danych, a także podstawę prawną i przyczynę podjęcia czynności służbowej.
A i dodam to:
Bo takie rzeczy to teraz co drugi obywatel lepiej wie od nich po pierwszym spotkaniu z milicją.
Oni doskonale znaja przepis i probuja sie chronic przed pozwaniem, jakas wrzutka do mediow... - jakby co to ja jego nie legitymowalem... Sami nie sa pewni legalnosci swych dzialan.
Sami pomyślcie.
W jakim celu? I tak na koniec Podaje dane, podaję nr legitymacji to niech ją okaże i po problemie. Nie ma afery, nie ma chwytliwego filmu na yt. Ale nie, trzeba pokazać, że to on ma władze i, o jaką błahostkę