Śledzili ich po Marszu Równości.Operatorzy numeru alarmowego 112 ich zignorowali
Po Marszu Równości w Łodzi osoby wracające z wydarzenia zgłaszały przypadki polowań ze strony homofobów. Jeden z uczestników został dotkliwie pobity po wyjściu ze sklepu, inni obserwowani byli z odległości i śledzeni. Policja zajmie się sprawą, Urząd Wojewódzki nie widzi problemów
T.....s z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 318
Komentarze (318)
najlepsze
I czego się spodziewasz? Że policja będzie odprowadzać każdego tęczowego uczestnika marszu, za rączkę do domu?
Równie dobrze ta "Julka" mogłaby zostać zamordowana
tja i dlatego musisz zwoływać ekipę by wykopać jakieś urojenia ( ͡° ͜ʖ ͡°) bo w innym przypadku te śmieci już dawno leżały by w śmietniku wykopu (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Czyli posłanka pojechała po jakiegoś randoma co poczuł się śledzony? (ʘ‿ʘ). Nie no szacun.
Pewnie ktoś zaraz wyskoczy ze sprawą atencjuszki lu ze stop bzdurom i będzie uważał, że zaorał.
Wystarczyło wpisać 5P13RD4L4J-5L3D21U
@Brunner: bzdura na Kaukazie można dostać realny wpie....., a na koniec jeszcze od OMONU czy innej Rosgwardii ¯\_(ツ)_/¯ nie trzeba wymyślać jakiś głupot ( ͡° ͜ʖ ͡°)