PZU tnie odszkodowania. Nie wystarcza nawet na części
Państwowy ubezpieczyciel zaniża kwoty odszkodowań za wypadki samochodowe - pisze "Gazeta Wyborcza". Organizacje branżowe twierdzą, że firma stosuje nieuczciwe praktyki i zawiadamiają UOKiK.
janusz_z_czarnolasu z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 177
Komentarze (177)
najlepsze
Spokojnie, Morawiecki zaraz zmieni prawo i będzie git.
Może zrobią jak, ze służbą zdrowia.
Ubezpieczyciel będzie ci dopłacał za litr oleju przy każdej wymianie, emeryci będą wymieniać raz w tygodniu.
A jak ktoś ci wjedze w zderzak to będziesz zakładał zbiórkę na SięPomaga.pl.
Zaraz się zlecą wykopki broniące NFZ... To znaczy PZU z tekstami typu "jak ubezpieczyciel będzie wypłacał pieniądze za stłuczki to nie
Chciałem sprzedać moje Grandę Punto za 5000zl. Rocznik 2007 benzyna ale był po nauce jazdy i trzy lata temu miałem szkodę całkowitą (po naprawie samochodu zostało mi 3000zl). W tym samym dniu jak postanowiłem go sprzedać gościu na parkingu wjechał mi w bok. Uszkodzone drzwi, próg i błotnik lekko wgnieciony. Wypłacili mi 5500zl. Auto po trzech miesiącach sprzedałem za
Komentarz usunięty przez moderatora
@getin: gdzie się dasz tam Cię wezmą¯\_(ツ)_/¯ Miałem kilka stłuczek samochodowych, które ich eksperci i rzeczoznawcy wyceniali na 500, 700, 1000 zł i zawsze kończyło się to 3-5x większymi sumami.
"Nie, nie zgadzam się na naprawę zamiennikami, nie ta cena za roboczogodzinę jest za niska, nie nie wchodzi w rachubę żadna amortyzacja, nie nie będę korzystał z waszych warsztatów." Powinno się kazać wyuczyć tego