Kosztowne lizanie znaczków. Polska w cenowym czubie UE
Wysłanie listu nad Wisłą jest droższe niż we Francji czy w Wlk. Brytanii. W pięć lat ceny u nas skoczyły aż o 74 proc. Poczta Polska twierdzi, że dane nie są obiektywne, bo... opracował je rywal z Niemiec.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 146
Komentarze (146)
najlepsze
InPost - 1 dzień
UPS - 1 dzień
Poczta Polska - 3 dni (realnie tydzień) + awizo
Trzeba być debilem, żeby w 2021 korzystać z usług PP.
Jak na razie rekord jaki miałem to dwa lata leciał do mnie priorytet ze stanów xD ale mogła też zawalić tamtejsza poczta
Placówka pocztowa wygląda jak kiosk z lat '90, #!$%@? to mało powiedziane.
Komentarz usunięty przez moderatora
A poczte beda dofinansowywac z publicznych jak kopalnie, zobaczysz.
Na Poczcie powiedzieli mi (po 40 minutach w kolejce), że paczkę wydadzą dopiero na następny dzień. Jak poinformowałem ich, że listonosz mi dał znać, że paczkę zostawił na poczcie, to usłyszałem, że system im
Ceny wyższe, bo spada ilość listów/przesyłek i jakiś geniusz (zatrudniony po znajomości pisora) wymyślił "jak sprzedajemy mniej to podnieśmy cenę to zarobimy tyle samo" ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
zreszta mozna by tak pisac jakby PP na siebie zarabialo, a kazdy z nas z wlasnej kieszeni doplaca kilkadziesiat-kilkaset zlotych rocznie do tego #!$%@?
Jak dla mnie to może jebnąć.
Komentarz usunięty przez moderatora
1,89 = 8,62 zł, podczas gdy znaczek kosztuje 3,30 czyli 0,72
No to jednak wysłanie listu nad Wisłą NIE jest droższe niż we Francji czy w Wlk. Brytanii. Biorąc pod uwagę
No i nie można zapomnieć, że jako spółka skarbu państwa jest od dojenia. Pieniądze zawsze są na nowe stanowiska dla "swoich" partyjniaków.
O poprawę sytuacji
Nic dziwnego, że dla ludzi, którzy bawią się w postcrossing, mieszkający bliżej zachodniej granicy oferują usługi, że wysyła im się te kartki a oni za pewną dodatkową kwotę wysyłają je z Niemiec. I tak oto Poczta Polska sama siebie wykiwuje.