Magia światełek i pokręteł, czyli miniwieże lat 90'
Wraz z nadejściem kolorowych lat 90’, rynek wież hi-fi rozkręcił się na dobre. Producenci prześcigali się w wypuszczaniu coraz to nowszych modeli oraz by przyciągnąć jak największą rzeszę klientów, starali się stworzyć jak najbardziej różnorodną gamę produktów...
R.....S z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 354
- Odpowiedz
Komentarze (354)
najlepsze
(zdjęcie akurat nie moje)
Zdjęcie podgladowe
Ja wciąż używam swojego wielkiego starucha Soniacza wyłącznie do sygnału aux. Ogarnąłem odbiornik wifi/bluetooth/airplay i wygodnie- choć w zasadzie wszystko inne tam już dawno się zmuliło (cd, kaseciaki, większość pokręteł), to do tego spisuje się nad wyraz dobrze. Odpiąłem zbędności z układu, m.in. światełka xd, wymieniłem kable, w tym głośnikowe, które zastąpiłem ziemniakiem linką 5x2,5 i huczy aż miło :p Nie ma co, dzięki swojej prostocie sprzęcik
Za to wyświetlacze VFD to był majstersztyk- jeszcze przed biedackimi LCD w zegarkach, człowieka raczyło subtelne, różnokolorowe światło i rysunki w najróżniejszych formach, jakie widział świat.
Takie neony lat 2000, miały "to coś", czego nie mają nawet najbardziej zaawansowane dwukolorowe LCD.
Dodam, że teraz można kupić w dość dobrej kondycji sporo tekstowych VFD na januszeggro, pozostałych z demontażu kas
Na razie tylko ostrzeżenie a wątek ląduje w koszu, następnym razem ban.
Pozdrawiam.( ͡° ͜ʖ ͡°)