12 eur/h to 2016 EUR=9233 PLN miesięcznie (nie wiem czy to brutto czy netto)
W zasadzie każdy #programista15k na B2B powinien teraz zrozumieć jakim jest szczęściarzem, bo zarabia miesięcznie te 2 koła więcej od kogoś kto paczki przerzuca na poczcie...( ͡°͜ʖ͡°)
@grzmislaw: Jakiego jelenia typie nie masz pojęcia o kosztach życia w Niemczech, wynajmu ani egzystencji skoro poerdolisz ze jelenia. Jeleniami są polscy pracownicy bez wykształcenia pracujący za minimalna bez perspektywy i możliwości życia samodzielnie. W Niemczech za ta kwotę wynajmiesz mieszkanie w pojedynkę w dużym mieście, oplacisz rachunki, najesz sie i odłożysz na koncie kilka stowek. Pokaz mi taki przykład z Polski ( ͡°( ͡°͜ʖ(
Zależy gdzie się mieszka czy ma się rodzine ITP. W Irlandii minimalna stawka to chyba coś koło 10 euro na godzine i niektórzy z takiej stawki jeszcze jeżdżą na wakacje do Hiszpanii i kasę jakaś odkładają, a innemu by to nie starczyło na nic. Mi taka stawka ledwo by kredyty pokryła - a gdzie cała reszta… Sytuacja każdej osoby jest bardzo rożna.
4 tygodnie x max 1729 euro brutto + 2 lub 3 dni dodatkowe zależne od miesiąca = ok. 170 euro = łącznie 1 900 euro brutto, średnio ok. 1 300 netto miesięcznie - ok dla osób wynajmujących pokój z innymi tubylcami i szukającym przygód. Bardzo złe dla młodych rodzin mających cele życiowe.
@JoeShmoe: Następny co nie wie a się wypowiada. Akurat w DE „młode rodziny” wystarczy że będą zarabiały dwie minimalne i mogą żyć na o wiele wyższym poziomie niż w PL. Ale co o tym mogą wiedzieć teoretycy z wykopu:)
@tomasz-coolins: przecież to nie jest zła stawka jak za prostą nie wymagająca doświadczenia i kwalifikacje pracę. Ile ty byś chciał żeby płacili za przepakunek paczek? 30 euro, jak majstrowi na budowie?
Komentarze (428)
najlepsze
W zasadzie każdy #programista15k na B2B powinien teraz zrozumieć jakim jest szczęściarzem, bo zarabia miesięcznie te 2 koła więcej od kogoś kto paczki przerzuca na poczcie...( ͡° ͜ʖ ͡°)
Brutto.
@Popiesz3721: jak to nie przecież jakieś 95% wykopków zarabia więcej z tego co tu czytałem