99 proc. kurzego mięsa w USA ma chorobę białych pasków
Takie kurczaki mają o 224% więcej tłuszczu niż kurczaki bez tej choroby. Obniża ona również zawartość białka w mięsie o 9%. Samo zdrowie.
Marek-Bart z- #
- #
- #
- 222
Takie kurczaki mają o 224% więcej tłuszczu niż kurczaki bez tej choroby. Obniża ona również zawartość białka w mięsie o 9%. Samo zdrowie.
Marek-Bart z
Komentarze (222)
najlepsze
@Anna_: ja ostatnio kupuję w Carrefourze te filety. Mam wrażenie, że po usmażeniu mięso ma inną konsystencję i jest smaczniejsze. Poza tym podczas smażenia wydziela się z nich o wiele mniej wody. W ogóle są mniejsze i mają mniej tłuszczu, błon, glutów i innych "obrzydliwych" rzeczy. ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Anna_: To brzmi jak "kurczak zatokowy" - hodowany w kurniku z widokiem na morze :D
Może o takie białe paski chodzi?
224% daje 2,91g
9% mniej białka to 1,94g
Dla zwykłego zjadacza chleba, żadna różnica.
Nazywać to chorobą, to gruba przesada. Kurczaki siedzą w klatkach, nie ruszają się. Organizm zawsze dąży do jak największych oszczędności energii oraz magazynowania jej zapasów. Dlatego mięśnie nieużywane zanikają, a nadmiar pokarmu jest zamieniany w tłuszcz. Zwykłe procesy, żadna choroba.
@krzychos7: To ta "choroba" istnieje tylko w Ameryce? Nie ma żadnego źródła na temat jej genezy poza tymi angielskimi? Kolega pyta o jedynie o informacje związane z zagadnieniem samej choroby. Wpisuję w googlach hasło "choroba białych pasków" i też nie mogę niczego znaleźć poza tym jednym, dziwnym artykułem z błędami.
To nie jest złe mięsko.
To jest nieestetyczne mięso i dlatego producenci pchaja je na przetwórstwo.
A swoją drogą, z kurczaków w USA używa się tylko piersi, reszta to odpadki. WIęc presja na rozmiar piersi i koszt produkcji jest bardzo duża.
Aż tyle chyba nie zwożą spoza USA.
@graf_zero: podczas gdy w marketach na tej samej półce obok piersi masz nogi, uda, skrzydełka no i całe kurczaki też. Sugerujesz że to odpadki? :>