Kapitalne, unikalne nagranie z 1985 roku, wykonane przez niemieckich studentów..
..którzy przyjechali do Krakowa na wycieczkę. Niby PRL ale jakoś tak... normalniej. Zwykli ludzie, bez wyścigu szczurów, pokolenia selfie wpatrzonego w telefon czy naganiaczy do strip clubów.
JanParowka z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 201
Komentarze (201)
najlepsze
Niemal centrum ponad 100tys miasta - moi rodzicie mieszkali w wynajętym domku z wychodkiem na zewnątrz. Wodę nosili wiadrami, a gotowali na piecu. To samo moi dziadkowie i znajomi z ulic obok. Dopiero w '89 przeprowadziłem się do bloku gdzie ubikacja i prysznic to rarytas. Moi dziadkowie dostali bieżącą wodę i ubikację lata później.
To nie
Było pięknie, nikt się z nikim nie ścigał, bo wszyscy mieli tak samo #!$%@?, po równo, sprawiedliwie.
@operatorkoparki: jestem 40+, pracuję w korpo X które produkuje dość drogi szajs, rocznie przypomina sobie o moim istnieniu 5-10 osób z liceum, podstawówki, poprzednich robótek i dzwonią "łoooo kopę lat brachu!!! Co tam słychać??? Ble ble, ble ble, ble ble. A słuchaj- możesz trochę szajsu załatwić? Nie? Szkoda ale pewnie na tym stanowisku to możesz lepszą cenę
Pamiętam tamte płyty jako nawierzchnię rynku, dużo lepsza chociażby do jazdy na rolkach. Była bardzo ładna i wkomponowana fontanna, teraz władowali jakąś ultra nowoczesną i świecącą piramidkę.
https://krknews.pl/ta-fontanna-stala-kiedys-na-rynku-glownym-dostala-drugie-zycie-w-parku-jerzmanowskich/
Za to było się nagabywanym przez cinkciarzy, badylarzy, a MO z SB mogła cię "zniknąć" bez śladu.
No, piękne czasy to były, nie zapomnę ich nigdy!