Mój kurs na prawo jazdy kat. A kosztował (parę ładnych lat temu) 200 zł. A to i tak wydawało mi się wysoką ceną jak za naukę kręcenia ósemek i przejechania kawałka miasta Gienkiem:)
To proste. Motocykle mniej palą niż samochody, więc rzadziej trzeba je tankować. Co za tym idzie – wpływy z podatków paliwowych są proporcjonalnie mniejsze niż dla samochodów.
@wedi: szczerze? ktoś kto załapał bakcyla i lata na moto jest w stanie wydać więcej na paliwo niż Ci się wydaje... Motocykl to nie jest tylko środek lokomocji, to hobby, to sposób spędzania czasu, to oderwanie od tego co zostawiasz za sobą w tyle... Nie jeździsz do pracy i z pracy... jeździsz aby jeździć, i nie patrzysz ile lejesz w bak i za ile... ( a moto wcale mało nie pali)...
@juzwa: jak TO przypierzą i walną w dodatku wszystkie podatki jakie chcieli dać (a niewiele ich już zostało: od smogu, za wjazd do centrum, od psów, bykowy) to dopiero będzie jazda. sejm to wyjedzie na rękach wkrwionego tłumu, a skończy najprawdopodobniej jak Duce.
O, to w opisie mi się podoba. "Frustracja narasta". Obok tego licznika Balcerka trzeba by postawić drugi, skierowany w okna gabinetów rządzących pokazujący frustrację narodu.
@JesterRaiin: Tak zgadzam się, ale do tego progu jeszcze daleko. Mamy (tzn. ja nie ale generalnie mamy) szczęście i nieszczęście żyć w dużym, strategicznie położonym i dość ważnym kraju, a takie kraje idą w kierunku trzymania społeczeństwa za mordy. Zwróć uwagę, że mniej istotne, małe kraje europejskie nie mają takich problemów. U nas wybór władzy przypomina wybór klawisza - wybiera się tego co mniej gnębi a nie tego który chce dobrze.
@holii2: Cytując pewnego mądrego człowieka "świat jest moim domem, a nie ten chory kraj". ;)
Ahem... Masz rację.
Ja się niedawno złapałem na tym, że wyszydzanego przez wszystkich Giertycha Jr. zacząłem analizować, czy raczej niektóre z jego wypowiedzi i propozycji. Owszem, sposoby wdrożenia jego pomysłów, które przepychał wołają o pomstę do nieba (chociażby za te mundurki to do dziś powinien się wstydzić), ale sama ideologia stojąca za nimi nie była wcale
Bo u nas powoli (a ostatnio szybciej) każde dobro staje się luksusem, a luksus trzeba do opodatkować "żeby było sprawiedliwie". Bo to nie może być tak, że ktoś sobie zapracował, odłożył i ma na "hobby" a drugi nie pracował albo nie mógł odłożyć nie ma. Sprawiedliwość musi być. Chociaż można by też myśleć w drugą stronę, czyli żeby wszyscy mieli szansę "mieć", ale to nie u nas...
Ale czy to czasem nie narusza konstytucyjnej zasady równości stawiając przywileje jednych użytkowników ruchu drogowego (kierujący samochodami) nad innymi (motocykliści)?
@Ardaanien: Ale nie cały egzamin, tylko chyba badania lekarskie + wymiana dokumentu. Co nie zmienia faktu, że co te kilkanaście lat trzeba będzie zapłacić trochę kasy.
Komentarze (85)
najlepsze
Mój kurs na prawo jazdy kat. A kosztował (parę ładnych lat temu) 200 zł. A to i tak wydawało mi się wysoką ceną jak za naukę kręcenia ósemek i przejechania kawałka miasta Gienkiem:)
Ahem... Masz rację.
Ja się niedawno złapałem na tym, że wyszydzanego przez wszystkich Giertycha Jr. zacząłem analizować, czy raczej niektóre z jego wypowiedzi i propozycji. Owszem, sposoby wdrożenia jego pomysłów, które przepychał wołają o pomstę do nieba (chociażby za te mundurki to do dziś powinien się wstydzić), ale sama ideologia stojąca za nimi nie była wcale
Komentarz usunięty przez moderatora