Niedziałająca biblioteka zużyła 53 000 litrów wody w miesiąc.
Filia biblioteki miejskiej w Zakrzowie od lutego pozostaje nieczynna z uwagi na braki kadrowe. W tym czasie jednak zużyto aż 53 000 litów wody, gaz za ponad 5000 PLN oraz energię elektryczną. Za wszystko zapłacili mieszkańcy gminy.
Cukrzyk2000 z- #
- #
- 101
Komentarze (101)
najlepsze
@Conscribo: jeśli są zdigitalizowane to mogą być w dowolnej chmurze, prędzej gówno serwer padnie niż chmura amazonu
53 000 litrów wody 53 TYSIĄCE!!!! to musi być pewno cały basen albo może nawet małe jezioro! Pewno ktoś się podłączył i kradł dla całej wsi, sprzedawał na lewo i milionerem został... No ale jak się przeliczy na normalne jednostki to wychodzi 53 m3... na
@zbigniew23: przecież @kwanty napisał to ironicznie ( ಠ_ಠ)
@darek-jg: Ale w jakim celu ?
To jest biblioteka miejska a nie archiwum starodruków.
Przywrócenie do temperatury normalnej to kwestia góra jednej doby zważywszy ze nie było ciężkich mrozów?Wystarczyło ustawić termostaty w tryb zabezpieczający przed zamarznięciem.
Spłuczka pewnie była zepsuta od lat ale podczas działania nie wzbudzało to sensacji.
Komentarz usunięty przez moderatora
Żadnej afery. Niegospodarność to norma w miejscach państwowych.
Rura gdzieś pewnie pękła i ubywa, ale 53m3 wody to nie jest dużo, a ogrzewanie musi w zimę działać, jeżeli jest to biblioteka.
53m3 to 600zł pewnie usterka ale to niewielki koszt, ogrzewać trzeba więc to koszt stały i tak mało jak 5000zł na duży budynek, prąd to też koszt stały monitoring, pompy do ogrzewania, oświetlenie awaryjne, system alarmowy, internet.
To wg tej ceny za 53 m3 gmina musiała zapłacić ok.500 zł.
Ogrzewanie za dwa miesiące... Sprawdziłem właśnie komentarze pod tym artykułem i niejaki 'Marek' doszedł dokładnie do tego samego wniosku.
Zlikwidowali bibliotekę, bo pewnie utrzymanie