Plan byl prosty. Ciągniemy gaz z kacapii i udajemy że jesteśmy ekologiczni narzucając innym taką destrukcyjną politykę. Wykańczamy Europę a sami odsprzedajemy ruski gaz I uzależniamy od siebie innych. Niemcy zawsze w trosce o Europę. Hehehehe
@AncymonTEN: I jak widać im to nie wyszło. Co jest dowodem na to, że EU jest o wiele bardziej skomplikowanym tworem niż wykopkom się wydaje i wcale Niemcy w niej nie rządzą :-)
@dead_king: Nie zielonym ładem tylko ruskimi wpływami. Zamykanie elektrowni w Niemczech było dealem z Ruskami - w zamian za gaz i rolę dystrybucyjną ruskiego gazu w Europie.
Niemiaszki się na tym przejechały bo Ruskie nie wygrały wojny w 3 dni, rury z gazem wybuchły ale... są tak uparci, że nie włączą atomu nawet jak im się gospodarka sypie... Na pohybel Ruskim i Niemcom, nikt ich żałować
@tanna: To trzeba sobie szukać innych rynków zbytu, zbyt mocne wiązanie się z jedną gospodarką prowadzi do niebezpiecznego uzależnienia. Widzieliśmy to w przypadku gazu z Rosji i zobaczymy jako poddastawcy/kooperanci z Niemieckimi firmami (jeżeli będzie u nich duży problem).
@LordAxe82: Guzik prawda! Fukushimę wykorzystali "zieloni" (czytaj Ruscy), jako pretekst do zamknięcia atomu i przejścia na gaz (rosyjski oczywiście). Tylko głupi nie widzi kto stoi za "zielonymi" i taki był deal w ramach umowy koalicyjnej - rządzimy wspólnie ale wychodzimy z atomu.
Edit: żeby nie być nie fair, to atom w Niemczech nie był jakoś szczególnie popularny, generował 20-30% zapotrzebowania? Nie tak jak