@mieszalnik: I nie mylili się... ludzi już wtedy było ponad 1,5 miliarda (1,6 miliarda w 1900 roku) Załóżmy więc, że potrzeba było 4 ludzi (2 matematyków, 2 mechaników) i aby pracowali 10 milionów lat. Tak więc potrzeba było 40 milionów roboczo-lat, czyli całej ludzkości powinno to zająć ~9 dni
Latanie tym jest bardzo trudne. Czytałem że lata tylko jeden pilot, firma chce to sprzedać i raz przebierają go za ratownika a innym razem za żołnierza jak tutaj. https://www.youtube.com/watch?v=1FPqiXTstAw
Ratownik z plecakiem odrzutowym i dron ze sprzętem medycznym, to byłby całkiem dobry zestaw do ratownictwa górskiego. Ciekawe jak się to spisuje w warunkach rozrzedzonej atmosfery, bo nawet komercyjnie by się to opłacało do ratowania ludków ze zbocza Mount Everestu.
@janusz00: ciekawe jakby się sprawdzało w warunkach śnieżnych/zalesienia zbocza? Coś słabo widzę użycie w Himalajach/Karakorum z uwagi na konieczność zabrania ze sobą i użycia tlenu przez operatora+stromość zbocza/duże przewyższenia. Dodatkowo ciężko pomyśleć po co miałby lecieć na zbocze Mt.Everestu - IMO głównym powodem akcji ratunkowej w Himalajach jest zabranie wspinaczy niżej, ze strefy śmierci (z tym ustrojstwem na plecach co można zrobić? a tlen mógłby dostarczyć dron).
@janusz00: no ratownik.. tylko zwykle ratownik niesie pełny plecak sprzętu ratowniczego.. a tutaj gość wleciał z plecakiem.. odrzutowym.. zapewne na szczycie będzie mógł potrzymać poszkodowanego za rękę i zapewnić go, że jak tylko mgła ustąpi to przyleci helikopter ( ͡°͜ʖ͡°)
@Nrmr: Tak, ale zobacz, że masz tylko 3 punkty podparcia (ręce i plecy). To teraz wyobraź sobie, że podczas lotu facet musi trzymać ciężar swojego ciała na wyprostowanych rękach przez parę minut.
Komentarze (97)
najlepsze
Załóżmy więc, że potrzeba było 4 ludzi (2 matematyków, 2 mechaników) i aby pracowali 10 milionów lat.
Tak więc potrzeba było 40 milionów roboczo-lat, czyli całej ludzkości powinno to zająć ~9 dni
dokładnie 9 dni po artykule ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Widać desperację w znalezieniu niszy na ich produkt.
Coś słabo widzę użycie w Himalajach/Karakorum z uwagi na konieczność zabrania ze sobą i użycia tlenu przez operatora+stromość zbocza/duże przewyższenia.
Dodatkowo ciężko pomyśleć po co miałby lecieć na zbocze Mt.Everestu - IMO głównym powodem akcji ratunkowej w Himalajach jest zabranie wspinaczy niżej, ze strefy śmierci (z tym ustrojstwem na plecach co można zrobić? a tlen mógłby dostarczyć dron).
Jak doleci do połamanego jak bierki pacjenta, to wyjmie drugi zestaw z plecaka i odlecą wraz z pacjentem ku zachodzącemu słońcu?
Komentarz usunięty przez moderatora
A poszkodowanych wkładamy do kieszeni ¯_(ツ)_/¯