@ztidar: Powiedz to, że Leibniz to filozof studentom rozwiązującym całeczki... To cię chyba zamordują. Leibniz to chyba jeden z najbardziej pomysłowych katów w historii...
A jak się nazywał ten biedny student, który wiecznie zasypiał na zajęcia z matematyki i przy pisaniu pracy zaliczeniowej, pomylił temat pracy z listą chyba 15 wtedy jeszcze nierozwiązanych problemów matematycznych i rozwiązał chyba więcej niż połowę? Pracę oddawał bojąc się, czy zaliczy, gdyż sam wiedział, że wszystkiego nie zrobił a kilka dni później wykładowca walił w jego drzwi i chciał go na tej podstawie habilitować?
No, wreszcie zobaczyłem kaprawą mordę Gaussa, który musiał kurna maczać palce we wszystkim, czego się uczyłem na studiach. To przez ciebie miałem tyle problemów, gupku!!
We mnie zawsze podziw wzbudza fakt, że ci ludzie żyli kilkaset lat przede mną, a wymyślali tak mądre rzeczy, że dopiero na studiach się uczę tego co odkryli
@Private: Racja, przecież teraz nie ma żadnych wielkich odkryć, bo absolwent studiów jest tak wymęczony, że nie chce mu się nic odkrywać. Tamci odkrywali, bo nie chodzili do szkoły.
niniejszym dziękuję Lilah. teraz za pomocą paska papieru i kawałka taśmy klejącej będę mogła zabłysnąć wśród studentów mojego humanistycznego kierunku.
Gnojr. Przez nich poprawiam II semestr matmy! I dzisiaj mam koło, i to takie, że większość z tych nazwisk się pojawia (szereg Dirichleta, kryterium D'Alemberta, wzór Newtona-Leibniza itp). k!$@a mać!
Komentarze (63)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Następny, któremu nie idzie/nie szło w szkole?
Komentarz usunięty przez moderatora