@Baron_Al_von_PuciPusia: czyli o volksvagenie garbusie mówisz że jest nazistowskim samochodem? bez przesady... również zmieniłbym na "niemieckie" w miejsce "nazistowskich"
@Baron_Al_von_PuciPusia: Były też piłsudczykowskie, sanacyjne (odpowiednio do hitlerowskich i nazistowskich) instrukcje do czołgów, bo powstały za sanacji?
@WiewiorAlkoholik: Dokładnie tak :) Jeśli wczytasz się we wspomnienia niemieckich pancerniaków, to często powtarza się opowieść o tym, że największy szacun miał kierowca, który potrafił wypierdzieć odgłosy zmiany wszystkich biegów w czołgu :) W przypadku Tygrysa I to była niezła sztuka - 8 biegów do przodu, 4 wsteczne w półautomacie :)
Niemcy mieli powody do dumy - Tygrys był jednym z najpotężniejszych czołgów drugiej wojny. Świetne uzbrojenie i gruby pancerz sprawiały, że radzieckie i alianckie czołgi nie były dla PzKpfw VI godnymi przeciwnikami (dopiero T-34/85 i czołgi ciężkie serii IS mogły walczyć z Tygrysami na podobnych warunkach). Tygrysy miały jednak parę poważnych wad, między innymi sporą awaryjność, "towarożerny" proces produkcyjny oraz spore spalanie.
@mnik1: T34 - przeładowanie trwało wieki przez brak kosza amunicyjnego w wieży. Ładowniczy musiał zbierać amunicję dosłownie z podłogi, co powodowało śmiesznie niską szybkostrzelność. Właz kierowcy od frontu był słabym punktem pancerza, który bardzo utrudniał życie. Do tego dochodzi marna armata (nawet 85-tka była stosunkowo słabym działem, porównywalnym co najwyżej z kwk40). Stal pancerna w T34 była wyjątkowo marnej jakości, a do tego była bardzo twarda. Pomagało to w starciu z
coz- jakby nie patrzec to t34 szlajaly sie po berlinie, a pantery po moskwie- nie
zreszta- rozmowa o tym "ktory to czolg jest najlepszy" jest bezsensowna- trza jeszcze wspomniec o taktyce, o kosztach produkcji/utrzymania etc- i nalezy pamietac, ze czolgi nie dzialaja same, bez wsparcia lotnictwa, piechoty etc
Komentarze (74)
najlepsze
Niemieckie nie nazistowskie instrukcje obsługi - tak trudno zrozumiec różnice?
Podoba mi się styl w jakim przekonuje się czołgistę do oszczędzania:
.Za każdy pocisk (do armaty):
Twój ojciec zapłacił 100 Marek podatku,
Twoja matka przepracowała tydzień w fabryce,
Pociąg musiał przejechać 10 000 km
[...]
Faceci w Tygrysach oszczędzają:
...
Rozjechanie jest tańsze niż MG-42
MG-42 jest tańsze niż armata,
(coś o zakasaniu rękawów ;] )
http://www.rkka.ru/docs/real/sau/main.htm
Co do Pantery - ciągle trwa spór, czy to ona
coz- jakby nie patrzec to t34 szlajaly sie po berlinie, a pantery po moskwie- nie
zreszta- rozmowa o tym "ktory to czolg jest najlepszy" jest bezsensowna- trza jeszcze wspomniec o taktyce, o kosztach produkcji/utrzymania etc- i nalezy pamietac, ze czolgi nie dzialaja same, bez wsparcia lotnictwa, piechoty etc
http://www.usmbooks.com/images/Panzerk2.jpg
Coś w temacie -Vader "Cold Demons"
http://forums.bistudio.com/showthread.php?t=106602