Znam jednego instruktora, któremu proponowali pracę przy pierwszej edycji programu i nie zgodził się ale przy tej "współczesnej" już brał udział. Ba, nawet sam byłem u niego ogarniać kurs na prawo jazdy. Większość tych "śmiesznych" momentów była reżyserowana - i nie mówię tu o sztucznym "złapaniu gumy" albo czyszczeniu znaku drogowego. Chodzi o przejazd po rondzie pod prąd, jechaniu slalomem albo skręcaniu w pole. Oczywiście, część z kursantów nie zdawała egzaminu i
@Oude_Geuze zdradzę ci tajemnice, usterka też jest reżyserowana. Rozmowy w roku też, ba nawet sędzia Anna Maria. Tylko nie mów nikomu bo zawali im się swiat
@PawelW124: pamiętamy, w ogóle postaci drugoplanowe, które też robiły robotę w serialu - przyjaciela Alojza - grubasa Kipusia - jedynego (obok Bercika i Zbyszka) gościa szynku, Hadziuk grający patusa Gerarda sępiącego od Bercika "pincioka na piwo", szwagra Ernesta nazywanego przez Bercika "hacharem i hapolem", starą Karlikową czy w ostatnich odcinkach listonosza witanego przez Bercika giwerą.
Ja wiem, ze nauka jazdy, jeezcze sie wyrobi po czasie (może), ale jak ktoś tego nie czuje od początku, to stanowi dla mnie pozniej w normalnym ruchu drogowym większe zagrożenie od lubiących soboe depnąć od czau do czasu. To ci "kierowcy ", którzy chwalą sie "bezszkodową" jazdą (oczywiście szkód parkingowych, gdzie kompletnie nie umieją zaparkować czy ocenić odległości -nie liczą), jeżdżą cale zycie z pracy do domu, do sklepu i nazad, glównie
@derigen90: Jak jeździsz po swoim terenie to zawsze jest lepiej, problem pojawia się w dalszych trasach gdy cała reszta podobnie myśli jak ty i zamiast jeździć normalnie to odwala różne rzeczy, ponieważ myśli, że ma większą wolność. Ja jak zdałem świeżo prawko bałem się jechać więcej niż 70 km/h, nie chodziło tyle o prędkość co ilość znaków na drodze. Rocznie robię jakieś 20k km, zero mandatów, opcjonalnie wyjazdy zagranice, największy dramat
Ciekawe jak Asia dzisiaj sobie radzi i czy w ogóle zdała prawo jazdy, bo nie śledziłem programu XD
Poza tym program wyszedł naturalnie bo nie był tak reżyserowany jak dzisiejsze gówna. Prowadzący po prostu byli sobą, a uczniowie nie mieli kija w dupie. Dzisiaj to od razu każdy gwiazdor musi być XD
Komentarze (165)
najlepsze
To ci "kierowcy ", którzy chwalą sie "bezszkodową" jazdą (oczywiście szkód parkingowych, gdzie kompletnie nie umieją zaparkować czy ocenić odległości -nie liczą), jeżdżą cale zycie z pracy do domu, do sklepu i nazad, glównie
Naszczęście w późniejszym etapie przestaje się na takie szczegóły zwracać uwagę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Poza tym program wyszedł naturalnie bo nie był tak reżyserowany jak dzisiejsze gówna. Prowadzący po prostu byli sobą, a uczniowie nie mieli kija w dupie. Dzisiaj to od razu każdy gwiazdor musi być XD