Adwokat Paweł K. przyszedł do sądu z "ochroną". Co zeznał podczas rozprawy?
W poniedziałek ruszył proces w sprawie wypadku drogowego, w którym zginęły dwie kobiety.
infoodboga z- #
- #
- 110
W poniedziałek ruszył proces w sprawie wypadku drogowego, w którym zginęły dwie kobiety.
infoodboga z
Komentarze (110)
najlepsze
Słaby z niego adwokat. Skoro nic nie zarejestrował i nic nie pamięta, nie ma podstaw, by twierdzić, że nie zjechał na przeciwległy pas. Skoro tak twierdzi, to musi pamiętać co się stało. Jedno albo drugie, już udowodnił, że mataczy.
Ale mówienie w sądzie że się czegoś nie pamięta to po prostu wykręt, żeby jawnie nie kłamać, ale nie powiedzieć prawdy. Poza tym "nie pamiętam" chroni dupę w sytuacji, gdyby znalazł się jakiś świadek, który widział, że jednak coś zrobiliśmy
Na tym polega blad logiczny w jego rozumowaniu.
@PonuryOnanista: To dla mnie niejako dowód, że zbyt inteligentny to on jednak nie jest. Możliwe też, że wrzucając film do sieci był jeszcze otępiały przez narkotyki / alkohol.
Mam wrażenie, że gdyby nie publikacja filmiku, to mass media kompletnie nie zajęłyby się jego tematem.
@maciundo: tego o gościu nie wiem.
Ale często tak jest, że człowiek jest udupiony za pierdoły albo przez popierdółki.
Wszystkich konkretnych graczy się ograło, a przegrywa się z kimś niepozornym, czy leszczem (w biznesie, sporcie, bandyterce, wszędzie gdzie jest rywalizacja). Albo robi się poważne rzeczy, a wpada przez błąd czy błahostkę (wszelka lewizna, bandyterka, działalność szpiegowska). C'est la vie..
@espek: podobno tak. Paweł Kozanecki to znany, łódzki adwokat. Po wypadku coś mówił o "trumnach na kołach"...