Co do doktoratów powiem wam tak... będę może nie zbyt uprzejmy, ale znam przynajmniej dwie dziewczyny z tymi tytułami. Chodziliśmy razem do liceum i powiem delikatnie, że były BARDZO mocno przeciętne, żeby nie być niemiłym, one na serio nie powalały. Sam myślałem o tej drodze i miałem realne szanse, ale dałem spokój, bo chcę zarabiać normalne pieniądze - to raz, a dwa ten tytuł na serio nie jest prestiżowy, skoro ludzie niezbyt
@poludniowiec: Mam trochę kontakt z naukowcami i powiem, że na początku śmieszył mnie profesor z aparycją żula albo inny, któremu pomagałem z komputerem jak wbiły częściowe zajęcia zdalne. Pukałem się w głowę, jak profesor może nie ogarniać. Po czasie zrozumiałem jedną rzecz - tytuły się dostaje za osiągnięcia naukowe w swojej dziedzinie - a nie za ogólną wiedzę i życiowe ogarnięcie. Wiadomo, że niektóre cechy, które trzeba mieć, aby dojść do
powiem delikatnie, że były BARDZO mocno przeciętne, żeby nie być niemiłym, one na serio nie powalały
@poludniowiec: Szkoda w takim razie, że komisja nie wzięła pod uwagę Twoich opinii i dała im tytuł za udokumentowane osiągnięcia naukowe a nie za to jakie były w liceum.
Nawet na uczelniach technicznych znajomi robi magisterki i doktoraty z gówno tematów i o jeszcze bardziej bezsensownej treści, które nie powinny być klepnięte nawet jako inżynierka, wiec to bardziej problem szkolnictwa xdd jak najlepsze uczelnie w kraju robią taki chłam z tytułami to co robią te wszystkie prywatne gowno szkoły wyższe
@marcus777: prawda. niestety w Polsce wszystko da się przepchnąć jako temat pracy doktorskiej, bardzo mnie to dziwi. Założeniem doktoratu jest pogłębianie konkretnej wiedzy lub rozwiązanie problemu badawczego. W większości uczelni zagranicznych tematy nie posiadające wkładu w postęp dziedziny nie są w ogóle akceptowane.
@marcus777: @mikrokulka Pokażcie jakiś aktualnie robiony doktorat, którego temat to zupełne gówno (informacje o doktorantach i ich tematach - są ogólnodostępne) i na 100% nie wniesie nic do nauki.
Jakieś 4 lata temu byłem na obronie doktoratu mojej koleżanki ze studiów. Po całym zamieszaniu podeszła do mnie pani profesor, która była promotorem mojej pracy magisterskiej. Po krótkiej rozmowie wypaliła z propozycją, żebym jej wysłał moje CV, bo akurat od nowego roku szukają kogoś, kto ma doświadczenie w zawodzie, a nie doktorat. xD
Bardzo mnie to cieszy i nie obchodzi mnie jakiej płci są ludzie z doktoratami. Pytanie tylko ile z tego to wartościowe doktoraty, a ile to takie byle co bez wpływu na rozwój kraju i służbę dla społeczeństwa.
@orkako: w polsce nic nie jest wartosciowe, zwlaszcza edukacja, przeciez ten kraj moze rywalizowac jedynie z angola czy zimbabwe a nie finlandia, usa czy kanada
Zawsze myślałem że doktorat to jakieś badania na podstawie jakiejś hipotezy. Potem zobaczyłem pracę jednego policjanta i padłem... opisał co się dzieje na jego komendzie i skończył z wyróżnieniem.
@DEVILLIVED: a myślisz żeby nie napisał?sprawdzałem ostatnio pytania ale z matury jakie były z polskiego i wklejałem na gpt z ciekawości i powiem ci że maturę z polskiego by miał na 6 ,ja jestem ciekawy czy nauczyciele w szkołach maja pojęcie o tym narzędziu bo jak coś takiego by było za moich czasów to ja bym z każdego przedmiotu miał 6
Później się okazuje ze większość kobiecych doktoratów jest pisanych w domu przez ich męskich partnerów ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°) Co mnie nawiasem nie dziwi, bo znam takie przypadki. Z drugiej strony dla mężczyzn doktoraty są mniej warte, nie chcą się w to bawić, bo to strata czasu, a dla kobiet jest czymś czym
Jak doktorat to tylko eksternistycznie. Mi zajęło to nieco ponad rok od rozpoczęcia badań do wszczęcia procesu, a w trakcie było kilka dłuższych przerw ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (163)
najlepsze
@poludniowiec: Szkoda w takim razie, że komisja nie wzięła pod uwagę Twoich opinii i dała im tytuł za udokumentowane osiągnięcia naukowe a nie za to jakie były w liceum.
doktorat to nowy magister.
Co mnie nawiasem nie dziwi, bo znam takie przypadki.
Z drugiej strony dla mężczyzn doktoraty są mniej warte, nie chcą się w to bawić, bo to strata czasu, a dla kobiet jest czymś czym
To prawda, kobiety to takie wykształciuchy. Zesrają się, ale profesurę zrobią będąc jednocześnie tempą dzidą ¯_(ツ)_/¯