W F1 nie będzie już podprowadzających, bo to „uprzedmiotowienie kobiet”
Ta sama lewica, która uważa to za triumf nie widzi nic złego w prostytutkach, które nazywa sex workerkami. Hipokryzja, czy tylko ja tu czegoś nie rozumiem?
av18 z- #
- #
- #
- #
- 122
- Odpowiedz
Komentarze (122)
najlepsze
Nie ma to jak komuś zabrać możliwość przyjemnego zarobku bo to przecież niefizyczna robota, dobrze płatna+kobiety są zadowolone bo skoro wyprowadzają to muszą być i atrakcyjne..
Nie rozumiesz. Lewica nie jest monolitem i ścierają się tam różne poglądy. Tak samo jak wśród feministek. Są różne teorie. Feminizm liberalny twierdzi, że kobiety mogą robić, co chcą ze swoim ciałem, promuje wolność wyboru. Zaś feminizm radykalny uważa prostytucję, pornografię, wybory miss za uprzedmiotowienie kobiet i jest temu przeciwny.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora