Kawiarnia zamyka się po 20 latach. "Jesteśmy okradani przez państwowe spółki"
Właściciele Kawiarni Prowincjonalnej w Nowym Sączu po blisko 21 latach kończą jej działalność. "Do tej chwili jesteśmy, mówiąc wprost, praktycznie okradani przez państwowe spółki energetyczne, które działają jak gangsterzy wymuszający haracz, notując dzięki temu niespotykane w historii, wielomiliard
rybak_fischermann z- #
- #
- #
- #
- #
- 182
Komentarze (182)
najlepsze
Ja sam musiałem teraz zapłacić ponad 10k PLN "składki" zdrowotnej pomimo straty z zeszłego roku, bo pisowskie czempiony chcą się nachapać nawet kosztem strat przedsiębiorców.
Jest dramat, a będzie jeszcze gorzej, bo wszystko co
Mają bardzo dobre opinie. Niskie ceny np. cappuccino za 9 zł. Kawa mrożona karmelowa 14 zł., więc co tu jest nie tak?
Kawiarnia jest czynna codziennie od 17 do 23.
W mniejszych, nie turystycznych miastach ruch praktycznie zamiera po południu, a oni nawet w weekend otwierają się o 17. XD
Jak to ma działać?
No i klienci docelowi. Patrząc na menu z dużą ilością alkoholu i godziny
Z drugiej strony jak ktoś obok mnie prowadził lokal przez 20 godzin dziennie, to mnie #!$%@? trafiała. W dzień śniadania, obiady, kolacje, a w nocy była inba to 3-4. Jedni nie potrafią wykorzystać potencjału lokalu, a inni do bólu go nadużywają.
...
A zresztą co zrobicie
W Radomiu też duża knajpa się zamykała i płakali jak to rachunki, podatki ich zabiły.
Po fakcie się okazało, że właściciel po pijaku z zakazem prowadzenia aut rozwalił parę aut na szkody ponad bańkę.
A jak komuś nie chcę się dokładać do interesu po to żeby cały czas istniał na mapie - mówię pa.
Od 2020 roku ta kawiarnia otrzymała 114 472,64 zł dofinansowania co daje 4k / mc. Dla budżetu lepiej aby ta knajpa nie istniała, a pracownicy przeszli do bardziej rentownych branż.
@mgr_rybak To co napisałeś to prawda, najmniejszy koszt to jest właśnie koszt produktów. Nie lepiej sprzedać więcej kaw taniej i zarobić wiecej?
Należący do państwa Eskom przepuszczał kasę przeznaczoną na modernizację co po latach zaniedbań doprowadziło do katastrofy. Blackouty po kilka godzin dziennie, wszystko wciąż na węgiel i poupychani kolesie, a 'swoja' władza nie widzi problemu.
Polska energetyka bez atomu i z 'Obajtkami' u sterów podąży tą samą drogą.