Ilość "dysortografów" rośnie bo dzieci coraz mniej czytają. Jak się dużo czyta to prawidłowa pisownia sama wchodzi do głowy, nie potrzeba wkuwania żadnych regułek. Mam na myśli czytanie książek, ewentualnie czasopism a nie tekstów w internecie, które niestety pełne są byków. Jak młody człowiek ma styczność ze słowem pisanym tylko na forach internetowych i raz widzi "rzółw" a raz "żółw", tak skąd ma wiedzieć jak się to pisze?
Ogólnie co do tego programu to mistrzostwo świata. Największa zmiana to to że sam poprawia błędy. Ale ogólnie to tego typu pomocników jest mnóstwo- sam mam zainstalowany plugin do Mozilli. No cóż teraz jednak dzieciaki już w ogóle nie napiszą egzaminu gimnazjalnego, nie mówiąc już o sześcioteściku... Szkoda...
Implementacja w innych programach byłaby możliwa. Nie przewiduję jednak na razie możliwości pobrania programu, bo nie wiem jeszcze jakie będę miał co do niego plany :) "
Ja też bym przestawał pisze tak samo szybko tylko że nie robie błędów specjalnie potem muszę sprawdzać w 2 razy tekst
prosty program automatycznej korekty językowej jest na http://ortografix.gra-biznesowa.pl/ . jest to skrypcik kilkaset kilobajtów, do zastosowania na dowolnych stronach internetowych.
Komentarze (98)
najstarsze
Pamięć wzrokowa bywa na baaardzo niskim poziomie, więc i czytanie książek nie pomaga zbyt wiele...
A ja np widząc "rzułf" na forum internetowym zauważyłabym błąd, pisząc tak sama - niekoniecznie.
Ej, autorze, chcesz zamordować polski folklor? Nigdy więcej "kontrachęta", "rzylandora" i "rolnetki" na allegro? Wstydź się :)
Komentarz autora z youtube:
filipkwiatkowski (6 godz. temu) Wyświetl Ukryj
Oznaczono jako spam
Odpowiedz
"Dziękuję wszystkim za komentarze :)
Implementacja w innych programach byłaby możliwa. Nie przewiduję jednak na razie możliwości pobrania programu, bo nie wiem jeszcze jakie będę miał co do niego plany :) "
Ja też bym przestawał pisze tak samo szybko tylko że nie robie błędów specjalnie potem muszę sprawdzać w 2 razy tekst