Doooooobre :D Nie trzeba myśleć przy antykoncepcji, przez wiele miesięcy nie zajdzie się w ciążę i oczywiście prowadzi do aborcji. Kurcze, chodziłam do katolickiej szkoły, a nigdy takich bzdur nie usłyszałam. O pozostałych w ogóle szkoda gadać. Może zgłośćcie to dyrekcji? Ja rozumiem, wszystko ma swoje minusy i to o nich powinni mówić (u mnie dość sensownie były wypunktowane plusy i minusy z tego, co pamiętam), a nie o jakichś wyssanych z
@kasiknocheinmal: Zgodnie z nauczaniem Kościoła Rzymskokatolickiego tabletkowa antykoncepcja może prowadzić do aborcji, gdyż jedną z "funkcji" tabletki jest ewentualne niedopuszczenie do zagnieżdżenia się zapłodnionego jajeczka w macicy, a to oznacza śmierć zarodka, który wg Kościoła jest człowiekiem (od chwili poczęcia).
Nie wiem kto to pisał, ale się nie popisał - jak człowiek to czyta to ma wrażenie, że zamysłem autora było nie tyle pogrążenie antykoncepcji co wyśmianie zwolenników naturalnego planowania.
@jbialoszewski: a co przeszkadza antykoncepcja w zaufaniu, akceptacji, pracy nad sobą i dialogiem z partnerem ? wszystkie wady i zalety NPR czy tabletek, związane z relacjami międzyludzkimi są tylko i wyłącznie indywidualnymi preferencjami, co do związków partnerskich.
@profesor: Cieszę się, znalazłem jakiś umiarkowany komentarz, a nie same bluzgi ;)
Oczywiście również nie podoba mi się prowadzenie tego typu propagandy, ale uważam że niektóre punkty są rozsądne - o zaufaniu, akceptacji, pracy nad sobą, dialogu. To bardzo ładne cechy, a antykoncepcja w niektórych przypadkach rzeczywiście może coś z tego zabiera.
Nie zmienia to faktu, że zamiast robić taką durną stronniczą tabelkę, mogliby po prostu ładnie wymienić wady i zalety
@gundis24: oczywiście, że tak. niestety dla niektórych przez sam fakt, że te racje są zgodne z nauczaniem Kościoła budzi automatyczną negatywną reakcję.
Komentarze (354)
najstarsze
-kochanie, można dzisiaj?
-nie, za tydzień
Komentarz usunięty przez moderatora
Oczywiście również nie podoba mi się prowadzenie tego typu propagandy, ale uważam że niektóre punkty są rozsądne - o zaufaniu, akceptacji, pracy nad sobą, dialogu. To bardzo ładne cechy, a antykoncepcja w niektórych przypadkach rzeczywiście może coś z tego zabiera.
Nie zmienia to faktu, że zamiast robić taką durną stronniczą tabelkę, mogliby po prostu ładnie wymienić wady i zalety
Ja tego nie mam i czego bym nie robiła - nie przytyję, bo cała moja rodzina to osoby szczupłe, a matka waży nawet mniej ode mnie.
A jeśli rodzice są otyli, mają nadwagę cokolwiek to dziecko też będzie mogło to mieć jeśli o siebie nie zadba. ;]
I nie mówię, że bycie grubym to choroba, bo nie jest nim tylko jest lenistwem.
A pomiając