Catering świąteczny Magdy Gessler
Zamówienie wszystkiego co się da kosztowało prawie 3000zł, w tym są między innymi bochenek chleba za 35zł, słoik ogórków za 21zł, pół kilograma pasztetu z dziczyzny za 95zł, uszka za 71zł za 10 sztuk i pierogi za ponad dychę za sztukę. Czy chociaż było smacznie? To zależy.
Goglez z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 251
- Odpowiedz
Komentarze (251)
najlepsze
@gokotgo: No, cóż logika biznesowa podpowiada, że to się średnio opłaca, w ręcz jest niewykonalne. Lokal w centrum miasta nagle się magicznie nie powiększy by obsłużyć palety ze słoikami, etykietowanie, magazynowanie, dodatkowe chłodnie na przechowywanie produktów itp. No a jeśli nawet, to wynajem lokalu w centrum dużego miasta to pewnie 50k wzwyż, pensje kucharzy też do małych
@liczy_no_ze_niby_nie: a ja mam patelnię ze stali węglowej wyprodukowaną przez inwalidów ze SPINWAR, smażę na niej od prawie 10 lat i przeżyła kilka teflonowych patelni Tefal. Dałem za nią 25 zł. Obecnie taka kosztuje 36 zł. Dalej chcesz wchodzić w dyskusję z Zwiegerem? Nie twierdzę, że jakość leży, ale dane
@radzieckiUczonySchodov: tołdi przestań
Skąd w ogóle założenie, że restauracja ma robić coś czego w domu nie zrobisz? Mieliby gotować pierogi na wodzie z reaktora jądrowego, bo tego w domu nie dostaniesz?
Nie ma na rynku produktów które kupić może tylko
@Edisni: ale nie wydałeś na nią 3k i to jest plus :)