Typ co bił zielonego grubaska to jakiś jednostrzałowiec, jakby zielony chciał to przygniótłby go swoją masą. Zawsze mnie bawi pokolenie Z w trakcie jakiegokolwiek wysiłku fizycznego, te nieskoordynowane ruchy i słabość xD oderwani granatem od smartfonów stawiają pierwsze kroki w realnym świecie.
Widać, że ta babeczka coś ćwiczyła, bo dobrze ogrania tego lamusa w parterze. Potem nie zostawiła swojego koleżki samemu sobie tylko po gaz pobiegła. Ten koleżka przyjął trochę ryzykowną taktykę i dał się wystrzelać ze wszystkiego temu drugiemu lamusowi, żeby potem go zmieść z planszy.
@Nemayu: Nie pisałem nic o obaleniu, tylko o tym co było później czyli kontroli w parterze. Oczywiście, że nadmiar masy odgrywa w tym dużą rolę, ale mimo to nie każdy potrafi to wykorzystać.Co do dalszej części wypowiedzi, chciałem ładnie ubrać w słowa, to że dostał #!$%@?.
Komentarze (387)
najlepsze
Jakby potrafił, ale nie potrafi. Taka to różnica. Próbował. Nie udało mu się.
Jeśli to dla ciebie nieskoordynowane ruchy to xD
Nie przyjął taktyki, ale spanikował i się skulił, a później nieudolnie próbował go złapać - nie udało mu się.
Nie zakrzywiaj rzeczywistości.