UOKiK potwierdza: To klient musi mieć odliczoną gotówkę, nie kasjer drobne na re
Dzisiaj znów kasjerka nie miał mi wydać 75 zł ze 100, gdzie chciałem zapłacić gotówką. Dodatkowo uświadomiła mnie, że to klient musi mieć wyliczone pieniądze, a ona nie musi mieć w kasie jej zapasu aby wydać klientowi.
CzerwonyWewior z- #
- 434
Komentarze (434)
najlepsze
Obiad zjadłem w innym miejscu, zarobek stracony XD
Napisałeś jak to wygląda w mniejszych marketach i sklepach i to rozumiem, ale nadal nie rozumiem co jest złego w tym, że zapytam kogoś czy mi rozmieni albo zapłacę dużym nominałem za jakiś drobiazg. Nie będę płakał jak mi sprzedawca powie że nie ma wydać, po prostu pójdę do innego sklepu i tyle,
Nie to co górnik, rolnik, hutnik
Ogólnie ludzie uwielbiają mówić że tylko ich praca to praca, a reszta nic nie robi.
Jako sprzedawca wyznam że mam nawet układ z plebanem i odbieram od niego bilon w każdej ilości i mimo, że na zapleczu miewam zamrożone jakieś 5000 zł w drobnych to w każdym miesiącu jest kilka ciężkich dni że muszę żebrać o drobne od klienta.
Co ciekawe: nigdy nie mam problemu z nominałami 2 i 20
A taka anegdota sprzed kilku dni, widziałem dwie studentki, które rozmawiały i coś liczyły i w pewnym momencie jedna wyjęła telefon i obliczyła na nim