Tragiczny wpływ kredytu 2% na ceny mieszkań. Kraków podrożał +39% r/r
Kredyt 2% podniósł gigantycznie ceny mieszkań, rekordzistą jest Kraków, gdzie zdrożały one aż o 39%. Oznacza to, że jeżeli jakieś mieszkanie kosztowało rok temu 600 tysięcy, zaledwie rok później kosztuje 839 tysięcy. Ktoś powinien za to beknąć, to okradzenie podatników na rzecz banków i deweloperów
MajsterNowak z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 531
Komentarze (531)
najlepsze
+39% r/r?
Wystarczy wprowadzić nowy kredyt -39% i się wyrówna straty kupujących a i rynek się ustabilizuje...
;-)
W punkt.
Jak widzę słowo "inwestycja" użyte w kontekście mieszkaniowym, nóż się w kieszeni otwiera.
System podatkowy powinien dążyć do tego, by całkowite koszty wynajmu (uwzględniając wartość mieszkania) zrownaly się z kosztami posiadania mieszkania.
złoto...
cała prawda o PiSie i Waldemarze Budzie... który do tego jeździć nie potrafi, przejechał podwójną ciagłą pod okiem kamery i nie zapłacił mandatu, bo są bezkarni...
Patologia PiS
- kosmiczne ceny mieszkań, o czym jest ten artykuł
- miasto wybitnie turystyczne, więc ceny nakręcane pod zagraniczniaków
- miasto outsourcingu z akurat tymi korpozawodami, które są wyjątkowo dobrze płatne nawet na tle Warszawy, co sztucznie zawyża średnią zarobków, co z kolei sprawia, że ceny są wszystkiego są dodatkowo windowane, bo panuje mit, że w mieście zarabia się dobrze.
- miasto
tylko ładuje się kasę w kredyty by napędzały jeszcze ceny mieszkań.
Powoduje to że młodzi ludzie nie chcą się usamodzielniać, zakładać rodziny, chcieć coś więcej niż z wypłaty kupić gierke, nowy ciuch, poneetować w weekend a za 35-40 umrzeć w samemu w mieszkaniu po rodzicach. Bo wszystko do tego się sprowadza
Tak, rynek działa i jak widać reaguje na kolejne debilizmy w bardzo zdrowy sposób.