Wypadek w Małdytach. Kim jest Tymoteusz M., który wjechał w 4-letniego Dawidka?
To miał być zwykły świąteczny spacer w rodzinnym gronie. Sandra i Krzysztof wraz z 4-letnim synkiem Dawidem w Poniedziałek Wielkanocny (1 kwietnia) postanowili odwiedzić dziadków w Małdytach. Sto metrów przed celem w spacerowiczów uderzył biały bus.
olsztyn_com_pl z- #
- #
- #
- #
- 113
- Odpowiedz
Komentarze (113)
najlepsze
@WaranKojtyla: za jazdę po pijanemu to powinien być dożywotni monitoring poziomu alkoholu we krwi (gdzie są te czipy w szczepionkach ja się pytam), izolacja od społeczeństwa w zakładzie pracy reedukacyjnym i oczywiście przepadek majątku. Niestety jednak w tym kraju gloryfikuje się cwaniactwo, buractwo i "zaradność" więc różne
@bleblebator: "chciał" XD a gdzie przez 8 lat rządów PiS zmiana kodeksu karnego i bezwzględne więzienie dla takich ludzi? sądy działają w ramach obowiązującego prawa, jak prawo jest takie że takich ludzi nie trzeba utylizować to utylizowani nie są. proste.
Weszła jedna pozytywna zmiana i pijakom samochody zabierają ale niedługo zostanie wycofana przez nową władzę.
wyrwanie tęczowej torebki - 3 lata bezwzględnego więzienia vs zamordowanie dziecka za pomocą auta (gość wjechał autem terenowym na teren, gdzie bawią się dzieci) - 4 lata.
Sorki, ale coś tu mocno nie halo