Jakaś obca baba usiadła na naszych dzieciach. W głowę ją, w głowę! Dziob, dziob, dziob! Ooo... w sumie ładną dzisiaj mamy noc, taki przyjemny wietrzyk, gwiazdy na niebie. Zaprawdę, piękna noc. Ale co to ja miałem? Ahh, tak, dziob, dziob, dziob! Ehh, znowu mnie swędzi ta wysypka na brzuchu, chyba muszę wreszcie iść do lekarza. Kochanie, mogłabyś teraz Ty troszkę podziobać, bo mi się
@malytorpsik: Wydzielina z gruczołu kuprowego, którą ptaki rozsmarowywują na piórach podczas pielęgnacji, zapewnia im wodoodporność i połysk. Dlatego pióra nie wchłaniają wody - wystarczy, że ptak się "otrzepie". Deszcz im więc nie straszny, gorzej z oejem (ten z piór nie spływa, tylko powoduje, że pióra go wchłaniają, przez co ptak robi się cieższy i nie może latać)
Nie wróżę sukcesu. Jeśli wykluje się ostatnie, to je zjedzą, a przecież było złożone ostatnie. No chyba, że któreś z pozostałych będzie słabe, to wtedy zjedzą tamto.
Komentarze (74)
najlepsze