Leszek Sykulski sprzeciwia się rozmieszczeniu broni atomowej w Polsce
Sykulski twierdzi, że broń na naszym terytorium to niepotrzebna eskalacja, a Rosja w odpowiedzi może uderzyć na Warszawę. Kolejne mądrości prorosyjskiego propagandysty.
Neobychno z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 40
- Odpowiedz
Komentarze (40)
najlepsze
Czyli powinniśmy się rozbroić i modlić aby nas kacapy nie zaatakowały. Ech... Polskie służby powinny się nim zająć... najgorsze jest to, że banda oszołomów go słucha i naprawdę wierzy w to co mówi...
albo się zbroimy po zęby, i chcemy atomu - ale nie bierzemy pod uwagę że to nie my będziemy decydować o użyciu, oraz nikt nie myśli że składowisko takiej broni będzie strategicznym celem, albo się nie zbroimy w ogóle i się rozbrajamy... co za ludzie
zbrojmy się ale z GŁOWĄ
Te przygłupy które tu Sykulskiego krytykują, myślą że nagle byśmy się stali mocarstwem atomowym.
Ot taki tam typowy, trzeci w historii świata atak nuklearny. Tylko tym razem na stolicę jednego z państw NATO.
Przecież nic wielkiego by się nie stało. Dzień jak co dzień - bombka od ruskich tu, bombka tam. Żadnych konsekwencji.
Nie wiem skąd wzięliście tego debila i ignoranta ale zakop.
Chyba inni rusko-wielbiciele, albo ameby, które generalnie nie rozumieją tych debilizmów, które ten gość wygaduje.
Taki sposób myślenia jest charakterystyczny dla rosyjskojęzycznej części świata.