@EtaCarinae: Jeden facet opowiadał mi kiedys historię jak ochrona w FSO złapała na bramce goscia który chciał wyniesc pod płaszczem podsufitkę do poldka :)
Polecam książki Cizia Zyke. Genialnie opisuje cały proceder sprowadzania aut z południa Francji do Afryki. Przez ostatnie 30 lat niewiele się zmieniło. Dalej złom z Zachodu jest dla nich o niebo lepszy niż ich własne ... nic.
Sprzedalem rok temu Mercedesa w123 240d do Afryki właśnie. Beczka zdecydowanie kończyła już swój żywot (korozja i kiepska kompresja na ostatnim cylindrze) i myślałem nad zezłomowaniem jej. Pewnego dnia wracając z pracy na parkingu czekał na mnie jakiś Turas - oferował kupno samochodu pod warunkiem, że nastąpi to tego samego dnia. Okazało się, że brakuje im jednego mercedesa do kontenera - kupili mojego nawet nie wsiadając do niego. Po zakupie
Jakieś kilka lat temu czytałem podobny artykuł w Auto Świecie i z tego co pamiętam to najchętniej kupują tam Mercedesy, auta z klimatyzacją i bez szyberdachu.
@John112: W artykule podano: "żródło - Auto Świat". Chyba nie mam tego numeru a szkoda, że artykuł taki krótki bo z checią dowiedziałbym się więcej na ten temat (ciekawość poznawcza - nie jestem handlarzem :)
Z tą klimatyzacją to autor przesadził. Może i teraz dostają same auta z klimatyzacją ale to tylko dlatego, że mało jest aut bez klimatyzacji - czyli to bardziej przypadek. Z obserwacji wynika, że w północnej Afryce mało które auto ma klimatyzację. Pełno tam jeszcze jeździ "polskich" dużych fiatów, polonezów, ład, dacii - one raczej nigdy klimatyzacji nie miały. Są też faktycznie takie miejsca w Afryce (przykładowo Chartum) gdzie ze względu na panujące
Komentarze (45)
najlepsze
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cizia_Zyk%C3%AB
Sprzedalem rok temu Mercedesa w123 240d do Afryki właśnie. Beczka zdecydowanie kończyła już swój żywot (korozja i kiepska kompresja na ostatnim cylindrze) i myślałem nad zezłomowaniem jej. Pewnego dnia wracając z pracy na parkingu czekał na mnie jakiś Turas - oferował kupno samochodu pod warunkiem, że nastąpi to tego samego dnia. Okazało się, że brakuje im jednego mercedesa do kontenera - kupili mojego nawet nie wsiadając do niego. Po zakupie
oczywiscie w europie wschodniej,
cykl "zycia" , niemcy,francja->polska+wegry+inne->hamburg->afryka
Działające ogrzewanie nie jest minusem - o ile daje się wyłączyć. Noce na pustyni są zimne i ogrzewanie może się przydać.