Polskie szpitale są czasami nawet lepiej wyposażone, niż niemieckie. Mamy dużo nowego sprzętu, dużo Unijnych dofinansowań itd. Niestety w kwestii wydajności jesteśmy 100 lat za nimi. Jak sobie porównam to co się działo w mojej pracy w PL z tym co tutaj robimy to nie dziwię się, że jest tak źle. W Niemczech się PRACUJE! W Polsce się kupuje sprzęt który nieraz leży miesiącami bo nie ma ludzi którzy potrafią
1. Tak. Żałuję, że nie zrobiłem tego 2 lata wcześniej od razu po stażu. Nie ma limitów na specjalizacje. Jak zaczynałem chirurgię w PL to pracowałem 2 lata praktycznie za darmo bo nie było dla mnie etatu... Jak w Niemczech dostajesz pracę to robisz od razu automatycznie specjalizację (o ile twój szef/szefowa ma akredytację). Wolnych miejsc jest mnóstwo.
2. Róźnie, zależy od stażu pracy, do organu założycielskiego i taryfy płac,
2. Jestem w trakcie specjalizacji i zastanawiam się nad wyjazdem. Kiedyś myślałem o Kanadzie, natomiast moja narzeczona biegle mówi po niemiecku i w związku z tym ostatnio zastanawiam się nad tym kierunkiem (nowe autostrady po Polskiej stronie też przemawiają za wyborem Niemiec). Czy trudno jest zaliczyć czas polskiej specjalizacji? Dodam, że pracuje w jednej z najlepszych klinik w Polsce w swojej specjalności - czy to
2. i 3. Jeśli jesteś na 3 roku to skończ speckę. może być tak że ci nie uznają całego czasu w PL, a jako już specjalista będziesz miał o wiele większe warunki. Z drugiej strony będą od ciebie też o wiele więcej wymagać - czy temu sprostasz? Warto dowiedzieć się wcześniej w okreslonej izbie jak wygląda sprawa zaliczenia czasu specki.
Czy jako chirurg ortopeda, masz możliwość wypisywania recept na sterydy anaboliczne? W sumie to w Twojej profesji się te leki zapisuje (na szybsze zrastanie kości, szybszą odbudowę mięśni itp) Mam rację? Jeśli tak , to czy miałeś do czynienia z "karkami" chcącymi wyłudzić receptę? :)
Najśmieszniejszy przypadek to facet, który nałożył sobie taką strumienicę z suszarki do włosów na jądra i nie mógł jej zdjąć. Musiałem to przecinać. :)
@ErnestMusial: Tak, w Polsce było to na porządku dziennym... w Niemczech jakoś nie ma potrzeby dawania lekarzom kasy. Ciężko pracują ale też normalnie zarabiają. Chociaż znam jeden przypadek, gdzie leczono magnata przemysłowego i asystent dostał w podziękowaniu Rolexa.
70-80% południowych / arabskich imigrantów to dno. Jasne, że miałem takie sytuacje, awanturują się często na izbie przyjęć, są bardzo roszczeniowi, chamscy w stosunku do pielęgniarek, nie umieją języka itd. itd. Za to
1. Dostaniesz się wszędzie, tylko musisz znaleźć miejsce pracy. Chodzi tylko i wyłącznie o miejsce pracy. Na pewno nie jest tak łatwo jak na interne czy chirurgię, ale czasem widać ogłoszenia. Łatwiej chyba na okulistykę.
2. Tak.
3. Nie wiem. Ja szukałem sam.
4. Myślę, że na papiery trzeba liczyć 1-2 miesiące. PRzedtem musisz mieć zapewnioną pracę żeby wiedzieć do której izby się zgłosić.
Komentarze (338)
najlepsze
Polskie szpitale są czasami nawet lepiej wyposażone, niż niemieckie. Mamy dużo nowego sprzętu, dużo Unijnych dofinansowań itd. Niestety w kwestii wydajności jesteśmy 100 lat za nimi. Jak sobie porównam to co się działo w mojej pracy w PL z tym co tutaj robimy to nie dziwię się, że jest tak źle. W Niemczech się PRACUJE! W Polsce się kupuje sprzęt który nieraz leży miesiącami bo nie ma ludzi którzy potrafią
2) Inne specjalności też tyle zarabiają, co Ty?
3) Trudno jest pracować jako lekarz po niemiecku? Niemieckie nazwy chorób leki itp.
4) Pracujesz prywatnie czy państwowo?
1. Tak. Żałuję, że nie zrobiłem tego 2 lata wcześniej od razu po stażu. Nie ma limitów na specjalizacje. Jak zaczynałem chirurgię w PL to pracowałem 2 lata praktycznie za darmo bo nie było dla mnie etatu... Jak w Niemczech dostajesz pracę to robisz od razu automatycznie specjalizację (o ile twój szef/szefowa ma akredytację). Wolnych miejsc jest mnóstwo.
2. Róźnie, zależy od stażu pracy, do organu założycielskiego i taryfy płac,
2. Jestem w trakcie specjalizacji i zastanawiam się nad wyjazdem. Kiedyś myślałem o Kanadzie, natomiast moja narzeczona biegle mówi po niemiecku i w związku z tym ostatnio zastanawiam się nad tym kierunkiem (nowe autostrady po Polskiej stronie też przemawiają za wyborem Niemiec). Czy trudno jest zaliczyć czas polskiej specjalizacji? Dodam, że pracuje w jednej z najlepszych klinik w Polsce w swojej specjalności - czy to
1. zdarza się
2. i 3. Jeśli jesteś na 3 roku to skończ speckę. może być tak że ci nie uznają całego czasu w PL, a jako już specjalista będziesz miał o wiele większe warunki. Z drugiej strony będą od ciebie też o wiele więcej wymagać - czy temu sprostasz? Warto dowiedzieć się wcześniej w okreslonej izbie jak wygląda sprawa zaliczenia czasu specki.
4. Nie. Bedizesz w Niemczech panem "Dr.
Jaki miałeś najdziwniejszy / najśmieszniejszy przypadek?
Najśmieszniejszy przypadek to facet, który nałożył sobie taką strumienicę z suszarki do włosów na jądra i nie mógł jej zdjąć. Musiałem to przecinać. :)
witam oto moje pytania: przepraszam jeśli się powtarzają ale nie czytałem każdego posta z osobna
1) w jakim mieście kończyłeś studia?
2) wspomnałeś że pracowałeś w karetce, jestem (przy odrobinie szczęscia) przyszłym ratownikiem i możliwe że chciałbym wyjechać za granicę
czy spotkałeś już polaków ratowników ew. czy wiesz jakie dodatkowe testy czy certyfikaty musze zdobywać aby pracować w niemczech?
3) czy też tam wszyscy traktują ratowników jakby to, że akurat na
1. nie chcę na to odpowiadać - wschodnia Polska
2. niestety nie wiem
3. Ależ nie. Ze średnim personelem medycznym bardzo dobrze żyjemy.
Komentarz usunięty przez moderatora
70-80% południowych / arabskich imigrantów to dno. Jasne, że miałem takie sytuacje, awanturują się często na izbie przyjęć, są bardzo roszczeniowi, chamscy w stosunku do pielęgniarek, nie umieją języka itd. itd. Za to
2. czy specjalizacja zdobyta w Niemczech jest uznawana także w Polsce?
3. czy warto wg Ciebie korzystać z biur pośredniczących, które pomagają w znalezieniu miejsca pracy?
4. kiedy powinno zacząć się załatwiać formalności związane z zatrudnieniem? Na stażu?
5. znałeś dobrze niemiecki przed wyjazdem?
1. Dostaniesz się wszędzie, tylko musisz znaleźć miejsce pracy. Chodzi tylko i wyłącznie o miejsce pracy. Na pewno nie jest tak łatwo jak na interne czy chirurgię, ale czasem widać ogłoszenia. Łatwiej chyba na okulistykę.
2. Tak.
3. Nie wiem. Ja szukałem sam.
4. Myślę, że na papiery trzeba liczyć 1-2 miesiące. PRzedtem musisz mieć zapewnioną pracę żeby wiedzieć do której izby się zgłosić.
5. Tak, ale mam znajomych którzy
1. Szukasz pracy. Dzwonisz. Wysyłasz CV itd.
2. Jedziesz na hospitację (np. na 1 dzień, oglądasz wszystko, rozmowa kwalifikacyjna).
3. Podpisujesz umowę o pracę.
4. Załatwiasz papiery z izbą lekarską w rejonie w którym pracuje. Izb jest wiele, każda ma nieco inne przepisy.
Nie załatwiałem przez pośredników, dałem ogłoszenie do Ärzteblatt.
Nie zdawałem egzaminu bo umiałem dobrze po niemiecku.
Wprawdzie autor się nie pochwalił swoimi blogami, ale mam nadzieję, że się nie obrazi:
http://medicushelveticus.blogspot.com/
http://www.medicusgermanicus.blogspot.com/
Szkoda, że to już ponad rok od ostatniego wpisu.