@TomaszStachurski: Penisa ostatnio upiekłem teściowej, jak piekłem w domu bułki :) Podarowałem z uśmiechem na twarzy i czekałem na reakcję :) Było śmiesznie i obyło się bez wałka na mojej głowie :)
@tulonr1: Znajomy piekarz raz opowiadał, że robili imprezę urodzinową na piekarni (oczywiście na nocce, bo wtedy są najlepsze imprezy). Trwałą akurat produkcja zwykłego chleba. Komuś się rzygło i chleby poszły na sprzedaż. Jakie zdziwienie było jak ludzie na następny dzień przychodzili do sklepu pytając czy będzie jeszcze tak zajebisty chleb z warzywami i mięsem. Panowie oczywiście powiedzieli, że to było tylko do testów :)
Podobno nie myjecie rąk, palicie fajki, drapiecie się po jajkach, dupie i dalej wałkujecie ciasto. Przecież piec bakterię zabije... Kumpel był przez chwilę piekarzem.
@dwiesciedziewiecdziesiatpiec: Różnie to bywa. W konkurencji ( dowiedziałem się od policjanta, który mnie zatrzymał na drodze i wlepił mi mandat), że pracownicy oddawali mocz do ciasta i do tego jeszcze to nagrywali telefonem :) W obu piekarniach, gdzie pracowałem, to już każdy miał w nawyku, żeby po każdej pracy wykonywanej poza stołem umyć ręce. Oczywiście po pracy przy stole też. Poza tym, gdy się nie myje rąk w pracy to nawet
@FFFUUU: Ja zawsze zjadam papierek. Śliska skórka jest efektem chleba "pomalowanego" wodą przed wsadzeniem do pieca i po wsadzeniu jeszcze zaparowanego w komorze.
@BySpeedy: dlaczego chleb na Śląsku jest upieprzony mąką? Prawie wszystkie chleby mają pokrywę z białej mąki, natomiast przykładowo na Podkarpaciu czy w Lubelskim czegoś takiego nie widziałem?
@elczikeno: To już zależy od widzimisię właściciela piekarni i jego wybranego asortymentu. Jeśli chodzi Ci o pokrywę, czyli wierzchnią część chleba to czasem obsypujemy go mąką a potem dopiero nacinamy, by ładnie wyglądał.
Jest też tak bo w niektórych miejscach były takie tradycje, a w niektórych po prostu takie upodobanie. U mnie w piekarniach ogólnie robi się chleb bez mąki z wierzchniej strony, ale jak robimy sobie chleb do domu (np.
Uczyłem się kiedyś na piekarza (Cool story bro!) I Ten to mnie uczył powiedział że wyrośnięte ciasto na chleb ma być w dotyku jak cycki 18-latki. Prawda to ?
@feikrz: Pierwszy chleb ? Chleb jak każdy inny z produkcji :) Chrztu nie miałem w piekarni, ale robota tam jest często traktowana jak zabawa/impreza. Na nockach leci klubowa muzyka by sobie umilić pracę, czasem tańczy się i śpiewa, czasem jakieś procenty nadejdą i jest spoko :)
Moja pierwsza zmiana jako praktykant polegała na myciu takich dużych aluminiowych wózków takimi "drucikami" do naczyń i kwasem :)
Komentarze (369)
najlepsze
Czasem się zdarzą pojedyncze nasiona siemienia lnianego. Ale jak ich przypadnie z 10 na kocioł ciasta ( ok. 130kg ) to na prawdę jest dużo.
Komentarz usunięty przez moderatora
Jest też tak bo w niektórych miejscach były takie tradycje, a w niektórych po prostu takie upodobanie. U mnie w piekarniach ogólnie robi się chleb bez mąki z wierzchniej strony, ale jak robimy sobie chleb do domu (np.
Smakowal Ci Twoj pierwszy chleb?
MIales jakis chrzest w piekarni? Dla tych co dopiero zaczynaja...
A co z paczkami? Robisz?
Moja pierwsza zmiana jako praktykant polegała na myciu takich dużych aluminiowych wózków takimi "drucikami" do naczyń i kwasem :)
o jakie paczki chodzi ?