Całe to grzybobranie to jest dla jakichś psycholi.
Rośnie to w lesie przy samej ziemi, lisy na to szczają — i nie tylko lisy, i nie tylko szczają.
Jagód z lasu pod żadnym pozorem nie jedz bez dokładnego umycia, bo lis oszcza i bąblowica murowana, ale borowika to pod żadnym pozorem nie myj, bo smak wypłuczesz, tylko pędzelkiem omieć i możesz omnomnować na surowo.
Widziałeś kiedyś dwa nagie ślimaki kopulujące na jagodzie?
@Aqua_Tofana: jestem zapalonym grzybiarzem odkąd umiem chodzić - babcia mnie do lasu ciagała jeszcze zanim 3 lata skończyłem - i mimo tego, że jest kilka przekłamań to bawi mnie ta pasta niezmiernie Dla klimatu dorzucę fotkę urobku jednego z ostatnich zeszłorocznych wypadow.
Rośnie to w lesie przy samej ziemi, lisy na to szczają — i nie tylko lisy, i nie tylko szczają.
Jagód z lasu pod żadnym pozorem nie jedz bez dokładnego umycia, bo lis oszcza i bąblowica murowana, ale borowika to pod żadnym pozorem nie myj, bo smak wypłuczesz, tylko pędzelkiem omieć i możesz omnomnować na surowo.
Widziałeś kiedyś dwa nagie ślimaki kopulujące na jagodzie?
Wracam do domu.
Myślę, czy by może nie odpocząć, ale przecież nie ma chwili do stracenia.
Biorę szczoteczkę do zębów i zabieram się za czyszczenie.
Po kilku godzinach grzyby lśnią jak nowe.
Pora je sprawdzić.
Aplikacja w smartfonie pokazuje, że połowa to pieczarki, a połowa muchomory.
Wyrzucam połowę.
Dla pewności otwieram lodówkę i skanuję grzyby na pizzy z Biedronki.
Też muchomory.
Wyrzucam pizzę i aplikację.
Połowy połowy sam jednak nie jestem
Dla klimatu dorzucę fotkę urobku jednego
z ostatnich zeszłorocznych wypadow.