Dzień 34/90 - trening zaliczony. Dziś w miejscu zdjęcia cytat, tak po prostu. Nawiązuje on do sytuacji, gdzie główni bohaterowie postanawiają w końcu coś zmienić. Postanawiają wyjść z cienia, swojego miejsca komfortu i zrobić coś niecodziennego. Zrobić coś, co zawsze chcieli, ale zatrzymywał ich strach i niepewność. Trochę to nawiązuje do mojego wyzwania, więc myślę, że pasuje w to miejsce idealnie.
Dzień 33/30 - trening zaliczony. Jako, że dziś piątek i można sobie poszaleć do woli nie martwiąc się jak wstanie się kolejnego dnia, postanowiłam trochę urozmaicić mój plan (wcale nie jest było tak, że nie miałam na dziś płyty i szukałam zamiennika xD). Taki oto trening dziś wykonany. Dość odczuwalny, a jednocześnie szybki i przyjemny. Szczerze mówiąc podczas dzisiejszych ćwiczeń miałam mnóstwo flash backów. W zeszłe wakacje, dzięki temu, że
Wreszcie! Polska dorobiła się oficjalnych "cyberwojsk". Pełnomocnikiem został płk Karol Molenda, który ma zarówno wiedzę jak i poparcie z każdej strony. Są spore szanse, że nareszcie będzie tak, jak być powinno. Aha, już możecie się rekrutować :)
Czekam przy radiu, aż puszczą w Esce jedną z moich ulubionych piosenek xD (ma być premiera fajnego utoworu). I tak sobie czekam i słucham, całkiem znośne utwory puszczają. Nawet mi się podoba.
Najpierw dostałem w pysk dokładnym rejestrem moich połączeń: są numery, są daty, gdzieniegdzie jest czas ich trwania. W niektórych miejscach pojawiają się nazwiska osób, z którymi rozmawiałem. Moje wk...
Dzień 30/90 - trening zaliczony. Dziś dla odmiany jeszcze przed południem udało mi się odbyć trening (ale jako, że zapomniałam napisać, pisze dopiero teraz xD).
@DruzynaActimela Racja, skalpel jest świetny. Niestety znam to. Jak się wpadnie w rytm, to idzie całkiem gładko, ale jak się przerwie to wrócić strasznie trudno... Dlatego najlepiej wszystko zaplanować i podążać zgodnie z planem i nie wybijać się z rytmu.
Dzień 28/90 - dzień wolny. Zdecydowanie jeden z lepszych dni. Zaczynając od długiego snu, poprzez spotkania i obiad u znajomych, kończąc na cudownym serialu z szampańskim towarzystwem... Tak, to był zdecydowanie udany dzień. Chcę takich więcej.
Malina czy Wiśnia?
#wino #romantyzm #pytanie