We wczorajszym ataku amerykanów na siły rządowe w Deir ez-Zor miało zginąć aż 100 żołnierzy. Rządowi podobno wcześniej zaatakowali SDF. Dziwne, że wcześniej nie pojawiły się żadne informacje o starciach miedzy SAA, a SDF (no chyba, że przeoczyłem).
https://twitter.com/BryanDBender/status/961432772656087040
#syria #bitwaodeirezzor
https://twitter.com/BryanDBender/status/961432772656087040
#syria #bitwaodeirezzor
#syria #turcjawsyrii #afrin #kurdystan #wojnainformacyjna
źródło
http://www.xinhuanet.com/english/2018-02/09/136960819_15181359163671n.jpg
No, mają przed czym, bo co jest dosyć istotną informacją na dzisiaj, to wznowienie nalotów tureckich po 4 dniach przerwy. Czyli co, od 4 dni Erdogan wisi na słuchawce z Kremlem, Teheranem i z Damaszkiem, zrobił znowu jakiś deal?
Nie myślę, że Erdogan ma zamiar dogadywać się albo słuchać Państw Zachodu albo USA, ale z tymi graczami jak Iran, czy Rosja, to nawet jeżeli nie za zamiaru, to raczej oni rozdają karty i przynajmniej nie będzie ich mógł ignorować. Nie wydaje mi się, żeby od 4 dni Turcy nie latali nad Syrią, bo przestraszyli się nagle ONZ albo kogokolwiek innego z Zachodu tylko dlatego, że Rosja im powiedziała stop