Prawaki w końcu dorosły i zorientowały się, że Pride Month i "prom0cja h0moseksualizmu" to nie żaden marksistowski spiseg elit mający za zadanie wybić białego heteroseksualnego mężczyznę, jak powszechnie na Wykopie uważano jeszcze kilka lat temu, ale zwykła dźwignia rynku. Oczywiście teraz panuje narracja, że "hehe frajery LGBT dajo się doić", zapominając, że oni sami są targetem firm i korporacji w przeróżnych dziedzinach (zdrowie, sport, rodzina itd.), już nie mówiąc o wielkich kapitalistycznych
Jeżeli kogoś ciągnie socjalizm, który zawsze kończy się komunizmem to proponuję napisać do Kima i jechać do Korei Północnej na całe życie a nie na pokazową wycieczkę. Proste czy zbyt skomplikowane?
Odezwa do ogłupiałego narodu pracujących miast i wsi.
Jeszcze jestem w stanie, w jakimś stopniu zrozumieć strach przed morderczym wirusem z Chin, którego procent śmiertelności wśród populacji, jest tak niski że praktycznie pokrywa się z błędem statystycznym w badaniach. Strach przed wirusem gdzie procent ciężkiego przebiegu choroby u osób młodych to promil w statystykach, a u osób starszych jest raczej znikomy. Jestem w stanie to zrozumieć, tłumaczę to ludzką głupotą, naiwnością, niewiedzą,
@zenek-stefan1 Dlatego czekam 3 miechy by ilość spadła. Po badaniu i tak wyszło, że mam ich bardzo mało w porównaniu do zaszczepionych. Są różne organizmy i różne choroby wpływające na wytwarzanie przeciwciał.
@goferek To samo w Trójmieście. Max 120 to muszą przy 140 bagażnik wąchać by zjechać władcy na prawy pomiędzy ciężarówki wleczace się max 80 z górki. Teraz jeżdżę jak emeryt a te pajace niemalże codziennie mają kolizje.
@goferek Dokładnie. A jaką nerwicę mają na lewym jeden przyhamuje i cyk 40 aut ze strachu po heblach i ostatni już stoi. I to jest przyczyną korków a w gorszym przypadku trzech się wymienia polisami i buląi mandaty. Ta rasa się i tak nie nauczy zachowywać.
Jak na wakacje jeżdżą Mirki które nie mają samochodu i prawka? Mój były miał samochód więc normalnie mogliśmy 2x do roku jechać gdzieś w Polskę, na zadupie (bo do dużego miasta bez sensu). Raz do roku za granicę, wynajmowaliśmy autko i w drogę. A teraz kaszana, bo obecny nie ma samochodu i jedyna opcja żebyśmy pojechali gdzies na wakacje to albo ze znajomymi, albo do innego duzego miasta, albo za granicę i
@JuneJohn Nie ma takiego obowiązku. Od zawsze wrotki i deskorolki mnie przerażały. Na szczęście nie trafiłem na tępą dzidę, która wyznacza mi kierunki rozwoju sama nie robiąc absolutnie nic.
Ja naprawdę nie kumam kwiku części bańki #lewica, że razemki zagłosowały z pisem za hajsem z UE. Przecież wetowanie tych pieniędzy to gra na własny interes i szkodę całego kraju.
#razem to jedyna partia z rigczem, ktora myśli dalej niż tylko aby się dorwać do koryta.
Piłka nożna byłaby o wiele lepszym sportem gdyby nie była zakładnikiem "tradycji". Nic nie można zmienić, bo teraz jest dobrze. - Var? - Oj nie byczq, zawsze sędziowano bez kamer. - 5 zmian w meczu? - Nie, nie, jak Zibi grał to były 3. - Może usuniemy te ch**owe dogrywki? - No coś ty, dogrywki trzeba grać. - Gole na wyjeździe? - Nie dotykaj! - Może bramki powiększyć żeby więcej goli wpadało?
Przestałem oglądać mecze. Udający obrażenia zawodncy, którzy ponoć 14 sekund wcześniej otrzymali śmiertelne ciosy, lub upadki podnoszą się i gdy sędzia ich ignoruje to w pełni sił biegną dalej walczyć (a mieli urazy czaszki, złamania i wewnętrze krwotok)i. Dodatkowo bezkarne ciągnięcie się za koszulki, popychanki. Nie, to mnie obraża.
LVL 39. Niepalący. Alkohol jedynie sporadycznie. Niechorujący - u lekarza POZ pusta karta. Zbyt duże, "tatusiowe" BMI - 31. Praca przy komputerze.
Wróciłem ze szpitala - były momenty gdy myślałem że więcej rodziny nie zobaczę.
COVID to nie jest "hehe, cięższa grypa", "choroba ze śmieszną śmiertelnością" czy "przeziębienie". COVID to loteria. Taka loteria w której człowiek rozumny nie powinien chcieć brać udziału ponieważ w tej loterii nie ma nagród. W
@devorious Masz częściową rację, ale COV19 dowala nawet skurczybyk bezobjawowy w najczulsze elementy naszego organizmu, gdy już sobie poszedł - spoko gdy masz 18 lat ale dowalił mnie extra w wieku 44 lat. Dziś w nocy w sypialni mam otwarte okno, gdyż zwyczajnie brakuje mi powietrza. Coś jest na rzeczy.
Mój kolega znalazł moją #rozowypasek na tinderze, umówił się z nią na jutro, ale zamiast jego to ja pójdę. Zawołam plusujących ten wpis.
Mieszkamy 250km od siebie i ja do niej dojeżdżam co 2 tygodnie na weekend. Dziewczyna idealna, dbałem o nią, dawałem jakieś prezenty czy tam parę stówek co 2 tygodnie na drobne wydatki, z racji tego że nie pracuje bo się uczy jeszcze, organizowałem wycieczki, wspólne wakacje itp. Było pięknie
Przeraża mnie podejście młodych do kobiet. Jestem starej daty i dziewczyn mialem tyle, że musiałem wybierać bo brakowało dnia by się z nimi spotykać. Nie płaciłem, nie przekupywalem nie układałem się tak jak sobie życzyły. Byłem i jestem sobą. Wiecie co? Te najfajniejsze zawsze kleiły się do mnie. Trzeba być mężczyzną, mieć ustalony plan na życie a tym planem nie jest kobieta. Kobieta jest dopelnieniem naszego kompletnego planu na życie. Wiedziac to
@x134xvb E tam. Musiałem się rozwieść po 40 i znalazłem fajną kobietę w parę miesięcy. Po prostu trzeba mieć charakter, hobby i coś (nie wiem co) co interesuje albo intryguje kobiety.
@Vosemite Kwestia wyboru. Nie jestem ani piekny ani zbytnio bogaty dodatkowo siwy a kobiety do mnie lgnęły od kiedy pamiętam. Zauważyłem, że im mamy ciekawsze męskie życie tym bardziej kobiety są nami wewnętrznie zainteresowane. Moją pasją są motocykle, jeżdżę z kumplami czasem bez celu od wiosny po jesień. Moja żona opowiada o tym koleżankom a te zazdroszczą. Dziwny jest ten świat.
Nadziwić się nie mogę, większość posiadaczy psów mieszka w blokach, zamyka zwierzaka na 10h w 45m2, wyprowadza na 10 minutowy spacer przed pracą i wieczorem, nie sprząta po nich o kagańcu prawie nie pamięta - bo on przecież nie gryzie. Ma w nosie, że pies szczeka lub wyje na pół bloku, gdy inni wypoczywają lub pracują. Tak bardzo kochają swoich podopiecznych, że człowiekiem, sąsiadem się nie przejmują.
Oczywiście teraz panuje narracja, że "hehe frajery LGBT dajo się doić", zapominając, że oni sami są targetem firm i korporacji w przeróżnych dziedzinach (zdrowie, sport, rodzina itd.), już nie mówiąc o wielkich kapitalistycznych