Śniło mi się że znalazłem psa, miał na obroży numer telefonu więc go wziąłem do domu żeby zadzwonić do właściciela. Nie mogłem się dodzwonić, a w tym czasie pies uciekł... Ale pomyślałem że i tak dam właścicielowi znać gdzie pies mniej więcej jest. Jak się dodzwoniłem to właściciel powiedział że ktoś już dzwonił i że podobno pies przed chwilą wpadł pod auto i
@Gaboleusz: Clarkson za niedługo nie będzie testował samochodów bo nie wejdzie :DDD już z Vulcanem miał problem ale Vulcan to było nieporozumienie więc :DD