Nie ma wersji w historii, w której PIS by powiedział:
- Jak nowa koalicja nie odwoła swoich słów, to #!$%@? z TVP!
- A co powiedzili?
- Że mamy #!$%@?ć z TVP
No nie ma takiej opcji, niezależnie jakby to wyglądało. Końcowo nie będzie się liczyło czy ktokolwiek zrobił coś zgodnie z prawem tylko czy ogół społeczeństwa uzna, że było to OK.
Teraz inne rzeczy pokolei, bo aż odkopałem jakieś stare konto
- Jak nowa koalicja nie odwoła swoich słów, to #!$%@? z TVP!
- A co powiedzili?
- Że mamy #!$%@?ć z TVP
No nie ma takiej opcji, niezależnie jakby to wyglądało. Końcowo nie będzie się liczyło czy ktokolwiek zrobił coś zgodnie z prawem tylko czy ogół społeczeństwa uzna, że było to OK.
Teraz inne rzeczy pokolei, bo aż odkopałem jakieś stare konto
Wczoraj próbowała obejrzeć wiadomości, ale nic nie zrozumiała z tego przekazu, więc przełączyła na TV Republika.
Dzisiaj mimo tego, że wiedziała, że media zostały przejęte włączyła radiową jedynkę o 12:00 aby posłuchać aktualności... ale znowu - przekaz był niezrozumiały oraz przede wszystkim niewiarygodny, bo nie było ANI SŁOWA o tym co stało się wczoraj. Ta osoba CHCIAŁA posłuchać
Jeśli mówisz, że chcesz odpolitycznić media i być obiektywnym, a potem w pierwszym dniu swoich nowych wiadomości mówisz "poprzednie władze TVP były nieobiektywne na korzyść poprzedniej władzy, więc musieliśmy je zmienić"... to nawet ludzie, którzy się z Tobą zgadzają mogą mieć wątpliwości czy przekaz jest odpolityczniony