Małe dziewczynki mają to do siebie, że bywają koniarami. Koniarą byłam i ja, a jako że na świat zawitałam u świtu dzikiego kapitalizmu, w klasie robotniczej (cyborgowej właściwie, bo element roboczy stanowił ojciec a przyspawaną do niego biomasę niepracująca matka), to koniki w mojej powiatowej dziurze mogłam se co najwyżej pooglądać w książeczkach.
Męczyłam więc te dwie książki do wytarcia okładek, ucząc się nazw maści, przerysowując zdjęcia przez papier śniadaniowy i rozmyślając,
@drobne_na_taryfe: "Mama przeskanowała świadectwo i nagrody. Była zadowolona, bo poza obojętnym "fajnie" i pytaniem, dlaczego ta encyklopedia którą dostałam jest w miękkiej oprawie, nie powiedziała nic."
Każde pokolenie robi na złość poprzedniemu. Hipisi w 70tych robili na złość boomerom i olewali system. Potem w 80s byli Yuppies, którzy robili na złość rodzicom hipisom i budowali kariery w korpo.
Czy uważacie, że następne pokolenia mogą wychwalać i czcić papieżaka na złość nam?
@yhbgrobdoivbvwamsv: Greatest Generation to ludzie, którzy jako dzieci, albo bardzo młodzi dorośli doświadczyli Wielkiego Kryzysu i potem służyli w armii w czasie II wojny światowej, czyli urodzeni od 1901 do 1927
@wafel93: Wyszedł tom 5 i tam było kopanie złota w Klondike, budowanie skarbca i spotkanie z Donaldem i siostrzeńcami. W tym miesiącu będzie tom 6 i też mają byc komiksy z "Życia Sknerusa"
30 listopada 1939 r. Armia Czerwona zaatakowała Finlandię. Wydawało się, że komunistyczne imperium szybko zgniecie ten słaby kraj. Wynik był jednak inny, między innymi dzięki fortyfikacjom, lasom i dobremu morale. Ponadto, z okresu tej wojny zachowało się wiele fotografii. Jak przebiegała wojna zimowa?
Gdy pakt Ribbentrop-Mołotow ustalił podział stref wpływów w Europie Wschodniej, kraje bałtyckie przypadły Związkowi Sowieckiemu. Stalin przystąpił więc
@jupjupjupek: akurat czytam "Wojnę Iwana" o życiu i realiach w armii czerwonej. Autorka niepowodzenia Sowietów tłumaczy niekompetencją oficerów, kiepskim wyszkoleniem i zaopatrzeniem żołnierzy, oraz niskim morale wśród wcielonych do armii chłopów. Woleli oni kraść ubrania i rowery, niż nadstawiać karku za władzę, która nic im nie dała
Z racji że dawno żadnego piwa w #torun nie było to proponuję coś zorganizować w następny piątek czyli 06.03.2020
Kiedy ? Piątek 06.03.2020 o 18:00 Gdzie ? Cybermachina
Jeśli ktoś jest zainteresowany przybyciem proszę o zostawienie komentarza bo chcę zrobić rezerwację i muszę wiedzieć mniej więcej na ile osób ( ͡°͜ʖ͡°)
Czyta ktoś Batmana? Bo słyszałem że Kinga wywalili. Podobno strasznym gównem okazał się jego run i skrócili czy coś #batman #komiks #dc #dccomics #komiksy
@bastek66: King będzie pisał teraz osobną miniserię "Batman and Catwoman", a regularnego Batmana przejmuje Tynion IV od Detective Comics z N52 i Rebirth
Oto trzeci wpis spod tagu #kiepskafilozofia - współtworzonym przeze mnie i Dawidk01.
Paździochów dwóch
W wiosennym sezonie „Kiepskich” scenarzyści wprowadzili postać Janusza Mariana, syna Paździocha. Docelowo bohater Sławomira Szczęśniaka ma ponoć zastąpić i odciążyć chorującego Ryszarda Kotysa. Pan Kotys ma już swoje lata, a udział Mariana Paździocha w nowych odcinkach serialu jest już czysto symboliczny. Wprowadzenie Syna Mendy jest zatem dramatycznym, ale potrzebnym ruchem, jeśli „Świat według Kiepskich” ma być dalej produkowany.
@Vigo_Von_Homburg_Deutschendorf: Sam oglądam dość wybiórczo, a nową serię sprawdziłem właśnie dla Janusza. Byłem zadowolony, bo w pewien sposób wróciły interesy, jest podróż do innego wymiaru i trochę komentarza politycznego co sobie cenię u Kiepskich jeśli jest dobrze zrobione
Mirki, dzisiaj pojawił się tysięczny numer komiksu Kaczor DOnald. Gdzie można nabyć tą gazetkę? W kioskach się pytałem nigdzie nie ma, w empiku też nie. Tylko jakieś gówniane Lego ludziki.
Koniarą byłam i ja, a jako że na świat zawitałam u świtu dzikiego kapitalizmu, w klasie robotniczej (cyborgowej właściwie, bo element roboczy stanowił ojciec a przyspawaną do niego biomasę niepracująca matka), to koniki w mojej powiatowej dziurze mogłam se co najwyżej pooglądać w książeczkach.
Męczyłam więc te dwie książki do wytarcia okładek, ucząc się nazw maści, przerysowując zdjęcia przez papier śniadaniowy i rozmyślając,
"Mama przeskanowała świadectwo i nagrody. Była zadowolona, bo poza obojętnym "fajnie" i pytaniem, dlaczego ta encyklopedia którą dostałam jest w miękkiej oprawie, nie powiedziała nic."
Poczułem to