Byłem w roli obserwatora na #marszrownosci we #wroclaw i nie polecam. Dawno nie doświadczyłem takiego dysonansu poznawczego. Niby ludzie kolorowi, uśmiechnięci, a jacyś tacy smutni. Z jednej strony mnóstwo ludzi młodych, zdrowych, a tak mało ludzi wyglądających na zdrowych. Albo nadwaga, albo niedowaga, kobiety z głowami albo ogolonymi, albo przefarbowanymi na niebiesko. Niby pokaz różnorodności, a wszystkie julki ubrane tak samo w dzwoniaste, grube spodnie i jakieś sprane topy. Niby ludzie przyjaźnie
- Mr_3nKi_
- pieczony_szczur_z_ogniska
- Bumelante
- ProDziekan69
- tripex
- +69 innych
tłumacze to bo z doświadczenia wiem ze prawaki to ułomki którym trzeba wszystko wyjaśniać jak dzieciom