Jesienne jabłka zapiekane z pianą według przepisu z 1895 roku
Już na wstępie bez zbędnych ceregieli się przyznam, że nigdy nie byłam szczególną entuzjastką jabłek. Owszem, od wielkiego dzwonu czasem sięgnę po jedno czy dwa, ale raczej bez szczególnego zapału. Owoc jak owoc – surowy smakuje co najwyżej latem gdy nie mamy ochoty na prawdziwe jedzenie....
z- Dodaj Komentarz
- #
- #
- #
- #
- #
- #