@imjustkidding: Wyłączne karmienie dziecka piersią zalecane jest do 6 miesiąca życia, potem rekomendowane jest do ukończenia przez dziecko 2 lat, przy jednoczesnym rozszerzaniu diety o inne produkty żywnościowe. Mleko mamy to nie woda, tylko najlepszy pokarm, a 19 miesięcy to nie dwa lata, więc dlaczego się tak zdziwiłaś?
Powinny się cieszyć- od teraz będą prawdziwą, nowoczesną rodziną ponad podziałami. Homosie są dziwni, niby tacy tolerancyjni, ale jak im wszczepią murzyna to zaraz krzyk i reklamacje. Gdzie poprawność polityczna?
Ja pamiętam z podstawówki jedną sytuację ze sklepiku przed szkołą. Jakaś dziewczynka tak na oko 11 lat wyzywała z niewiadomego powodu sprzedawczynię, naśmiewała się z niej, że jest tłusta, obleśna i mąż jej nie dogadza, w ogóle to jest #!$%@?ą i takie tam. Jej koleżanki i koledzy śmiali się do momentu aż sprzedawczyni wyszła zza lady i sprzedała smarkuli tak soczystego lepa na ryj, że aż podskoczyłam. Skończyło się śmieszkowanie, koledzy i
Jak ja byłam z synem w zoo w Oliwie, to pawiany też kopulowały, a zaraz potem samiec alfa zrobił kupę, wziął ją do ręki, obejrzał i wyrzucił, a zaraz inny podbiegł i o zgrozo, chwycił tę kupę, zaczął ją wąchać, rozdrabniać i bardzo starannie tworzyć z niej dzieło sztuki na kamieniu. Jakoś mi nie przyszło do głowy, żeby składać gdziekolwiek skargę.
W Szwecji podobnie. Moja siostra mieszka z chłopakiem w małym mieście, wynajmują kawalerkę na parterze, teraz przygarnęli psa w potrzebie i w związku z tym chcieli zmienić mieszkanie na dwupokojowe, ale nie ma szans... Wszystko rozdysponowane na rzecz nowo przybyłych Syryjczyków, a i mnie obiło się o uszy, że spółdzielnie w Szwecji mogą rozwiązać umowę z lokatorami, jeżeli ich mieszkanie jest potrzebne przybyszom ze straumatyzowanych krajów jak Syria. Słyszałam o tym od
A jak biegnie w stronę wystraszonego dziecka to jedyną reakcją jest "on się tylko chce pobawić". Niestety kiedy zabawa skończy się tragicznie to usypia się psa a nie właściciela-idiotę :/
@Wilk: Dokładnie. Ja również nie jestem jakąś zagorzałą przeciwniczką szczepień, ale oprócz tych podstawowych z kalendarza, nie zaszczepiłam dziecka na żadne reklamowane pneumokoki, meningokoki ani rotawirusy. Na grypę też nie mam zamiaru go szczepić. Ja sama się nie szczepię na grypę już od dobrych paru lat i od kiedy przestałam to skończyły się moje problemy z chorowaniem na nią w okresie zimowym.
Szkoda mi tych dzieci, widziec smierc rodzicow to jedna z najgorszych traum, ale po co Ci ludzie tam w ogole wlazili i to jeszcze z dziecmi?. Ludzie sa strasznie nieodpowiedzialni i czasem mam wrazenie, ze rzeczywiscie jezeli nie ma znaku ''STOP, NIEBEZPIECZENSTWO!'' co 5 metrow, to uwazaja, ze nic im sie nie moze stac. Istnieje tez druga grupa, ktora swiadomie lekcewazy zagrozenie. Plynelam sobie kiedys promem do Szwecji i weszlam z synem