Leże na łożku. W kieszeni skitrane 5g alfy!!! wszyscy chcą mi ją #!$%@?ć. musze jej chronić no bo przecież na zejściu nie wytrzymam psychoz więc w momencie kryzysu musze #!$%@?ć alfy by dostać kolejne 30-60min ratunku po którym przyjdzie jeszcze gorsza psychoza od poprzedniej haha itd itd znamy to :D patrze na przescieradło a tam sznurówki z butów z pzedpokoju pełzają jak węże i do nogawki mi wchodzą. i tak az do