Wczorajsza sytuacja to zobrazowanie mojej delikatnej fobii czyli kruchości ludzkiego życia. Knur sobie wstał, jak zwykle się nie umył, napisał donos, zjadł cukierków no dzień jak co dzień. Pojechał samochodem i mogło się zakończyć. Nikt się #!$%@? nie spodziewał, a wczoraj o godzinie 13 mogło się uniwerum od tak urwać. Albo co gorsza ktoś mógł jechać z całą rodziną na jakąś imprezę bo wolne i #!$%@?ć się na czołówkę z vlogerami.
#
#
#kononowicz