Godzina 5:45 AM. Dopijam swoją kawę Folgers przygotowaną przez ekspres jednocześnie kończąc czytanie newsów na Alternet i Yahoo. W tle rozbrzmiewa delikatnie pomrukująca muzyka z radia Drone Zone przeplatana ze śpiewem ptaków dochodzącym z zewnątrz. Wypiwszy kawę, szybko jeszcze myję zęby szczoteczką Pulsonic z pastą RESTORE przed wyjściem do pracy. Rozbieram się z piżamy, wkładam kurtkę z Calvina Kleina z puchem z kanadyjskich gęsi, mocno pogniecione już Martensy i wyciągam z barku