@Iandschaft: ojciec nieobserwowany jest naraz #!$%@? i #!$%@? co umożliwia mu bycie w tym błogostanie bez wiedzy Grażyny, dla której nie ma powodu do robienia afery. Obserwacja kończy się jednym z dwóch złych zakończeń. 1 - jest trzeźwy (źle bo trzeźwy) albo #!$%@? (źle bo Grażyna). Ta część mema jest zrozumiała. Ale co ze splątaniem? Kto jest tym drugim w zawsze innym stanie niż Janusz? Czy kwantowo można też teleportować sprawiedliwość?
@Regethor: Herezją śmierdzi na milę. Pierwsze primo: sprawiedliwość istniała od zawsze, więc nie mogła "powstać". Drugie primo: Pjoter (syn) jest niezdolnym do ludobójstwa słabeuszem i nie potrafi zabić nawet wszy na własnej dupie, co dopiero 6 milionów. Poza tym nic nie może. Przykro mi, nie mogę zaplusować dzieła tak sprzecznego z doktryną.
@paczelok: To trzeba na spokojnie poczekać a nie być chytrym, że już i teraz. Z każdym kolejnym repostem jakość będzie spadała, ale do tego potrzeba cierpliwości Pjoter
Pani Liliana napisała, że ona tylko chciała spróbować analu, insynuując, że ta zabawa musi być jej obca. A prawda jest taka, że kichę miała bardziej wytrzymałą niż ten dysk, także chyba oszczędnie gospodaruje prawdą w tym temacie. #aferaanalna