A tak czysto teoretyczanie, gdyby bitcoin spadł prawie do zera i sobie głupi ryj rozwalił to ilu z was było by chętnych, żeby go kupić i na nowo rozkręcić karuzelę? #bitcoin
@RubberDiq: Jezeli spadnie prawie to zera to nikt. Ale tego nie zrobi wlasnie dlatego ze sa ludzie ktorzy chca caly czas w tym byc i spadek to zacheta do kupna.
Tak sobie patrzę na te wykresy i patrzę, emocje sięgają zenitu i nie mogę się nadziwić. Tyle mamy walut na rynku, a do wszystkich i tak ktoś przekleił wykres bitcoina.
Oj tam, oj tam. Na dzisiejszych spadkach udało mi się zarobić 20%. Wszystko dzięki fomo wszystkich czekających na odbicie. Tak czy inaczej dzisiaj nie śpię bo patrzę na wykres. Miłej nocy.
Ponieważ codziennie pojawia się sporo nowych inwestorów, postaram się co jakiś czas zaznajamiać świeżynki z tradingowymi pojęciami.
Słówko na dziś: HODL - Kupiłeś swoje kryptowaluty na samym szczycie górki cenowej, a teraz ceny spadły. Trzymasz więc swoje assety w portfelu i modlisz się, żeby cena poszła w górę, żeby przynajmniej odrobić straty. Otuchy mogą dodać Ci koledzy z forum, którzy są w podobnej sytuacji. Ważne byście utwierdzali się dalej w przekonaniu, że
@RubberDiq a to nie było tak że skoro jest się kiepskim w spekulacji to zamiast handlować na górkach i dołkach to się po prostu trzyma aż wyjdzie się na plus- i dla tego hodl zamiast hold
Wie ktoś może jak zacząć inwestować w bitcoin i inne kryptowaluty? Potrzebuję rzetelny poradnik, a nie jakieś wypozycjonowane gównoreklamy z Google. #bitcoin
@RubberDiq: 1. Poczytaj o gieldach 2. Poczytaj o portfelach. 3. Poczytaj o inwestowaniu na gieldzie 4. Kup BTC w odpowiedniej wg Ciebie porze 5. Czekaj .... 99. Czekaj 100. Sprzedaj BTC i kup dom.
Zawsze wiedziałem, że coś ze mną jest nie tak. Kiedy wybrałem się w końcu do lekarza okazało się. że to zaburzenia maniakalno-depresyjne. Leki pomagały na krótko, a później wracałem do punktu wyjścia. Zmieniłem lekarza i ten zdiagnozował #borderline. Ma ktoś? Da się coś z tym zrobić?
To było ponad 10 lat temu, ale pamiętam jakby wydarzyło się wczoraj. Bujałem się wtedy po mieście moim Cinquecento, szary metalik. Moje pierwsze auto kupione mi przez mamę zaraz po otrzymaniu prawka. // Dzięki mamo
Często-gęsto nocowałem u swojego ówczesnego różowego, która mieszkała na takim strzeżonym osiedlu z bramą na pilocika, którego niestety nie posiadałem. Tak więc za każdym razem zostawiałem wehikuł przed ogrodzeniem osiedla. Z biegiem czasu to miejsce zostało nieoficjalnym
Poszedłem ostatnio do pobliskiego Piotra i Pawła na zakupy. Idąc do kasy w lewej ręce trzymałem koszyk, a drugą zgarnąłem przy okazji gumy do żucia ze stojaczka. Pani skasowała zakupy, płacę i spadam w kierunku domu. Sprawdzam paragon i orientuję się, że jednak nie kupiłem tych gum. Ale zaraz, zaraz... Mam je w kieszeni. Nadal mam dylemat czy pójść i się przyznać, że przez przypadek okradłem im sklep, czy jednak przemilczeć. Myślałem
@RubberDiq normalnie się cofnij i powiedz ze zapomniałeś zapłacić i chcesz to zrobić, skasuja z uśmiechem i będą się cieszyć że są dobre duszę na tej ziemi jeszcze
Dobre story do #zakochanywykop . Zatrudniłem się w sklepie w nowo otwartej galerii handlowej. Na drugi dzień po otwarciu podbija do mnie panna ze sklepu naprzeciwko i pyta czy mógłbym jej podłączyć drukarkę bo sama nie potrafi. Podłączyłem (podobno z wielkim fochem) drukarkę, później jakieś podbitki z mojej strony czy wszystko działa i takie tam. Następnie gadki-szmatki, wyjścia na piwko, coraz więcej czasu spędzanego razem co doprowadza do związku. Obecnie jesteśmy 8
#bitcoin