@Tenisista88: Przy instruktorach pewnie chodzi o ograniczenie ruchów (czasem łapie za kierownicę lub musi się rozejrzeć, przy gwałtownym ruchu pasy się blokują i jeszcze nie dosięgnie do kierownicy) a z taksiarzami to ze względów bezpieczeństwa, aby mógł uciec w razie napadu.
Zauważyłem, że sporo osób dusi w sobie problemy nie mając komu powiedzieć, lub wstydząc się. Samo wygadanie się przed kimś potrafi pomóc - zwłaszcza tak jak tu na Mirko, często można zaobserwować osoby szukające otuchy, kogoś do rozmowy. Niewiele osób wyciąga pomocną dłoń, a problemy zostają i łatwo później poczuć się odtrąconym, tym gorszym, stracić przyjemność z życia, a nawet jego sens.