draq: nie wiem skąd masz ten cytat o banicji salvii w Niemczech, ale jak już to byś poprawił artykuł w angielskiej wikipedii - są tam nieco nieaktualne dane.
en.wikipedia.org/wiki/SalviaDivinorum: Whereas in Spain there are just controls focusing on the commercial trade of Salvia divinorum, and private cultivation (growing your own plants for non-commercial use) is not targeted. In Germany there are also measures targeting commercial sales, i.e. in any shops that
Huh, w tym samym artykule 2 różne informacje o stanie prawnym w Niemczech, śmiesznie. :o
Też uważam że zupełnie najlżejsze narkotyki, nie niosące ryzyka uzależnienia ani poważnego (jeśli w ogóle) ubytku w zdrowiu powinny być legalne - SD, niektóre grzybki, LSD, wiele innych tryptamin - dysocjantami w lekach sprzedawanych bez recepty jakoś nikt się nie przejmuje, podobnie jest z alkoholem i papierosami (o czym już ktoś tu chyba zresztą mówił).
en.wikipedia.org/wiki/SalviaDivinorum:
Whereas in Spain there are just controls focusing on the commercial trade of Salvia divinorum, and private cultivation (growing your own plants for non-commercial use) is not targeted. In Germany there are also measures targeting commercial sales, i.e. in any shops that
Też uważam że zupełnie najlżejsze narkotyki, nie niosące ryzyka uzależnienia ani poważnego (jeśli w ogóle) ubytku w zdrowiu powinny być legalne - SD, niektóre grzybki, LSD, wiele innych tryptamin - dysocjantami w lekach sprzedawanych bez recepty jakoś nikt się nie przejmuje, podobnie jest z alkoholem i papierosami (o czym już ktoś tu chyba zresztą mówił).